O rozliczaniu wody raz jeszcze
W numerze 3/2011 „Administratora" znajduje się artykuł nt. rozliczania kosztów zużycia wody we wspólnocie, w którym Autor przedstawia zasady, na podstawie których należy obciążać członków wspólnoty kosztami zużytej wody oraz odprowadzonych ścieków.
Zobacz także
TuMieszkamy Zarządzanie nieruchomościami właśnie stało się proste
Ubiegły rok przyniósł wiele zmian, także na rynku mieszkaniowym i zarządzania nieruchomościami. Pandemia przyspieszyła – i tak nieukniknione – zmiany, opierające się na digitalizacji usług. Zarówno Wspólnoty...
Ubiegły rok przyniósł wiele zmian, także na rynku mieszkaniowym i zarządzania nieruchomościami. Pandemia przyspieszyła – i tak nieukniknione – zmiany, opierające się na digitalizacji usług. Zarówno Wspólnoty Mieszkaniowe, jak i deweloperzy oczekują, że wszystko będzie działało szybko, prosto i na klik – także usługi zarządzania nieruchomościami.
TuMieszkamy TuMieszkamy wkracza w kolejny etap rozwoju
TuMieszkamy, marka świadcząca usługi zarządzania nieruchomościami mieszkaniowymi, scentralizowała procesy obsługi klienta i otworzyła biuro w Lublinie. Takie działanie to kolejny etap na drodze rozwoju...
TuMieszkamy, marka świadcząca usługi zarządzania nieruchomościami mieszkaniowymi, scentralizowała procesy obsługi klienta i otworzyła biuro w Lublinie. Takie działanie to kolejny etap na drodze rozwoju firmy, która poszerza swoją działalność, stawiając na bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców, łatwą komunikację i łączenie procesów zdalnej obsługi z regularną obecnością specjalistów na terenie nieruchomości.
FIRMA BMETERS Picie wody prosto z kranu jest ryzykowne
Mimo, że woda produkowana przez przedsiębiorstwa wodociągowe jest zdatna do picia, specjaliści BMETERS, jako przedstawiciele firmy nie tylko sprzedającej, ale też serwisującej wodomierze, odradzają picie...
Mimo, że woda produkowana przez przedsiębiorstwa wodociągowe jest zdatna do picia, specjaliści BMETERS, jako przedstawiciele firmy nie tylko sprzedającej, ale też serwisującej wodomierze, odradzają picie „kranówki”. Z ich doświadczenia wynika, że woda, która płynie z kranów może być poważnie zanieczyszczona.
Jestem matematykiem z wykształcenia, ale trudno mi było „rozgryźć" wzór, który Autor proponuje stosować do rozliczeń. Obawiam się, że podobne trudności mieliby inni zarządcy, którzy z podanego wzoru chcieliby skorzystać.
Moim zdaniem wzór ten budzi wątpliwości i nie sądzę, aby dawał właściwe rezultaty także dlatego, że Autor uważa, że 10% wody zużytej wg wskazań wodomierza głównego w budynku zużywa się na - cyt. „część wspólną - mycie klatek, ubytki wody, podlewanie trawnika itd.". Nie wiem dlaczego miałoby to być akurat 10%.
Nie wiem także, kim jest „osoba przebywająca w lokalu" w kontekście przytoczonego wzoru, a przy tym nie wiem, jakie znaczenie dla kosztów obciążających właściciela lokalu może mieć ilość osób korzystających z wody, która we wzorze się pojawia, gdy nie bierze on pod uwagę tzw. norm zużycia.
Z problemem rozliczania kosztów wody i ścieków zarządcy borykają się od dawna, nie zawsze bezkonfliktowo. Zazwyczaj stosuje się następujące zasady:
1. Gdy żaden lokal w budynku nie posiada wodomierzy, to ustalana jest - na podstawie analizy zużycia wody w wystarczająco długim, np. rocznym okresie - średnia ilość wody zużywanej przez jednego mieszkańca. Stanowi ona podstawę do określenia wysokości zaliczki, rozliczanej zwykle corocznie. Po upływie okresu rozliczeniowego dzieli się ilość zużytej wody według wskazań wodomierza głównego przez ilość osób zamieszkałych w lokalach i różnicą obciąża właścicieli poszczególnych lokali proporcjonalnie do ilości mieszkańców.
Powyższa zasada ma oczywiście wady. Trudno zgodzić się z tym, że każdy lokator zużywa jednakową ilość wody - myje się z taką samą częstotliwością, pije tyle samo szklanek herbaty, a ponadto niektórzy mogą, nawet przez dłuższy czas, nie mieszkać w swoim lokalu. W miarę rzetelne rozliczenie wody jest możliwe jedynie wówczas, gdy każdy lokal jest wyposażony w wodomierze. W takim przypadku stosuje się następujące zasady rozliczeń:
2. Gdy wszystkie lokale są wyposażone w wodomierze, to zaliczkę - od lokalu - ustala się na podstawie zużycia w poprzednim okresie rozliczeniowym. Ilość osób mieszkających w lokalu nie ma przy tym żadnego znaczenia. Po okresie rozliczeniowym obciąża się każdego właściciela lokalu według wskazań wodomierzy „lokalowych", zaś różnicą pomiędzy wskazaniami wodomierza głównego a sumą wskazań wodomierzy w lokalach obciąża się właścicieli lokali proporcjonalnie do zużycia wody w lokalu wykazanym na wodomierzu „lokalowym" w rozliczanym okresie.
Nie zawsze wszyscy właściciele lokali chcą swoje lokale opomiarować - często wodomierze montują tylko niektórzy. Wtedy warto stosować system, który zachęca właścicieli lokali do montażu wodomierzy;
3. Gdy tylko niektóre lokale posiadają indywidualne wodomierze, to ustala się zaliczkę na podstawie zużycia wody w poprzednim okresie, przy czym dla właścicieli lokali z wodomierzami wynika ona z faktycznego zużycia wody, zaś ci, którzy wodomierzy nie mają, wpłacają zaliczki w wysokości proporcjonalnej do ilości osób zamieszkałych w lokalach. W rozliczeniu posiadacze wodomierzy są uprzywilejowani - ich rozliczenie dotyczy tylko wskazań wodomierzy lokalowych.
Pozostałą ilość zużytej wody dzieli się przez ilość osób w lokalach bez wodomierzy i właścicieli lokali obciąża proporcjonalnie do liczebności rodziny. System ewidentnie niesprawiedliwy, ale jego celem jest skłonienie właścicieli wszystkich lokali do zamontowania wodomierzy.
W zasadzie nie da się prawidłowo obciążyć właścicieli lokali w budynkach wielolokalowych kosztami zużywanej przez nich wody, podobnie jak nie ma idealnego sposobu obciążania ich kosztami ciepła. Nie zawsze członkowie wspólnoty mieszkaniowej są usatysfakcjonowani sposobem rozliczania kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej, kwestionując np. - gdy mieszkają na parterze - konieczność partycypacji w kosztach eksploatacji windy.
Ich pretensje oparte są na logicznych podstawach, ale współwłasność do nie zawsze sprawiedliwych rozwiązań prowadzi. Ci, którzy mają poczucie krzywdy, powinni robić wszystko, aby zamieszkać w samodzielnych budynkach - wtedy będą „sprawiedliwie" ponosili koszty ich utrzymywania.
Tu warto przypomnieć, że każda wspólnota powinna uchwałą wprowadzić regulaminy rozliczania wody i ciepła. Mogą one w różnych wspólnotach zawierać skrajnie różne ustalenia, ale jeśli nie zostaną przez niezadowolonych członków wspólnoty skutecznie zaskarżone do sądu, to obowiązują. Karygodną praktyką, stosowaną często przez gminnych zarządców, jest stosowanie do rozliczania wspólnot takich samych zasad, jakie przyjęto w zasobach komunalnych.
Nie do końca świadomi właściciele lokali, byli lokatorzy, zwykle nie zdają sobie sprawy z tego, że mogą te zasady kwestionować i wprowadzać własne regulaminy rozliczeń.