Kim zastąpić czujnego sąsiada?
Rozmowa z Aleksandrem Mrozkiem, Dyrektorem Generalnym Local Network.
Kim zastąpić czujnego sąsiada?
Local Network Monitoring
Firma Local Network od ponad 16 lat zajmuje się tworzeniem i obsługą systemów monitoringu, zwiększających bezpieczeństwo osiedli w całym kraju. W styczniu 2017 r. uruchomiła największe w Polsce centrum monitoringu wizyjnego, czynne przez 24 godziny na dobę.
Państwa firma ma wieloletnie doświadczenie w kwestii ochrony dużych osiedli mieszkaniowych w całej Polsce. Jak ocenia Pan poziom bezpieczeństwa na osiedlach?
AM: Poczucie bezpieczeństwa na dużych osiedlach mieszkaniowych radyklanie się zmieniło przez ostatnie lata, a dotyczy to przede wszystkich średnich i dużych miast. Poprzez napływ coraz większej ilości nowych mieszkańców nasze dzielnice zapełniają się nowymi sąsiadami. Jest to naturalny proces ale niestety coraz mniej znamy naszych sąsiadów, jesteśmy coraz bardziej anonimowi. Coraz więcej mieszkań jest wynajmowana, rotacja mieszkańców jest znacznie większa niż np. 20 czy 30 lat temu. Niesie to ze sobą zagrożenie, ponieważ rzadko kiedy możemy liczyć na pomoc czy czujność sąsiedzką, ponieważ często sąsiadów po prostu nie znamy. Wiele osiedli wyludnia się również w trakcie weekendów, kiedy przyjezdni mieszkańcy wyjeżdżają w wolne dni od pracy do swoich miast.
Co można zrobić żeby poprawić bezpieczeństwo na terenie osiedli?
AM: W przypadku braku wzajemnej sąsiedzkiej pomocy trzeba zawierzyć technologii, dlatego monitoring osiedli mieszkaniowych odgrywa tak ważną rolę w kwestii bezpieczeństwa mieszkańców.
Czy monitoring jest w stanie zastąpić czujnego sąsiada?
AM: Niestety nie, same kamery monitoringu nie wystarczą, jeżeli nie możemy działać prewencyjne lub na bieżąco nie będziemy w stanie skutecznie zniechęcać przestępców. Przewagą czujnego sąsiada było odstraszanie sprawców, wypraszanie uciążliwej młodzieży z klatki, rozpoznawanie niepożądanych obcych gości, czy odstraszanie złodziei. W dzisiejszych czasach rozwiązaniem skutecznym jest system kamer połączony na żywo z centrum monitoringu, gdzie wykwalifikowani operatorzy obserwują chronione obiekty przez 24 godziny na dobę i pozostają w stałej łączności z grupami interwencyjnymi, które interweniują dużo szybciej niż policja czy straż miejska. To właśnie operator systemu staje tym „czujnym sąsiadem”. Usługa jest wielokrotnie tańsza od tradycyjnej ochrony, dzięki temu nasza ochrona stała się dostępna dla zwykłych osiedli mieszkaniowych w całej Polsce, a nie tylko dla zamożnych firm i apartamentowców w dużych miastach. Należy też pamiętać, że taki operator będzie i skuteczniejszy i znacznie bardziej dyskretny niż niejeden sąsiad ponieważ firma nasza przestrzega wszystkich zasad RODO i ochrony danych osobowych. Prawo zobowiązuje nas do pełnej dyskrecji.
Czy operatorzy centrum monitoringu są rzeczywiście skuteczniejsi od starszej pani w oknie?
AM: Z całym szacunkiem dla starszych pań, ale niestety tak. Nasi operatorzy czuwają non stop, nie odchodzą żeby zrobić sobie herbatę i nigdy nie śpią. Jednorazowa zmiana nie trwa dłużej niż sześć godzin, operator zawsze obserwuje te same kamery więc po pewnym czasie po prostu zaczyna rozpoznawać mieszkańców, dozorcę czy listonosza i szybko wie, kto jest niepożądanym gościem. Co ważne, gdy dostajemy zgłoszenie od mieszkańców to nasz pracownik wzywa policję jeżeli jest taka potrzeba, tym samym to nasza firma jest stroną, a dzwoniący do nas mieszkaniec pozostaje anonimowy. Operator przyjmie i sprawdzi każde zdarzenie zgłaszane przez mieszkańców. Operator ma obowiązek zareagować na każde wezwanie. Dowiedz się więcej >>
Co zatem jest największym zagrożeniem?
AM: Największym zagrożeniem dla dużych osiedli są przede wszystkim dewastacje mienia. Brak poczucia wspólnoty poprzez napływ nowych mieszkańców sprawia, że nikt nie czuje się odpowiedzialny za wspólną przestrzeń z której korzysta, takich jak: klatki schodowe, wiaty śmietnikowe, windy czy place zabaw. Nasi operatorzy pilnują właśnie tych przestrzeni. Dlatego stały nadzór na tych obszarach poprzez obserwację obrazu z kamer i czujników dymu w czasie rzeczywistym sprawia, że według danych policji, przestępczość spada w chronionych obiektach o ponad 80%, koszty usuwania zniszczeń dokonanych przez wandali, według naszych statystyk, spadają o 2/3, a cena tego typu ochrony jest niższa o ponad 90% od tradycyjnej ochrony oferowanej na rynku!
Czy dużo jest wykroczeń w tzw. starych zasobach?
AM: Wykroczeń jest niestety bardzo dużo. Większość naszych interwencji jest wykonywanych na terenie właśnie tych starszych zasobów. Jedno z dużych warszawskich osiedli w pierwszym roku zaoszczędziło ponad 300 tys. zł z tytułu wydatków na naprawy dewastacji po wprowadzeniu naszej usługi.
A jak to wygląda w przypadku nowego budownictwa?
AM: Problemy w nowych budynkach mieszkalnych są oczywiście inne niż w starych zasobach, ale pamiętajmy że nie jeden nowy blok posiada stałą ochronę, która pomimo że jest nieskuteczna kosztuje mieszkańców około 15 tys. zł miesięcznie, przy naszej usłudze ze stałą obserwacją kamer i patrolami interwencyjnymi ceny zaczynają się od 700 zł miesięcznie – jest to nieporównywalnie niższa cena. Zapytaj o indywidualną wycenę >>
Wszyscy się obawiają RODO, jak sprostać nowy przepisom?
AM: Niestety jest to kosztowny i czasochłonny proces wdrażania regulaminów i procedur, dlatego często zarządcy zgłaszają się do naszej firmy, która w ramach obsługi systemu monitoringu spełnia wymogi przepisów RODO. Dzięki temu możemy zdejmować ten problem z głowy spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot, administrując systemami monitoringu zgodnie z przepisami RODO – osoby mające dostęp do monitoringu muszą spełniać szereg restrykcyjnych wymogów, nieprzestrzeganie ich wiąże się z ogromnymi karami. Co ważne, na podstawie umowy bierzemy na siebie odpowiedzialność prawną za przestrzeganie RODO przez naszych klientów. Sprawa jest poważna, ponieważ specjalizujące się w tych przepisach kancelarie prawne zaczęły już szukać budynków wyposażonych w kamery, które nieprzestrzegają obostrzeń RODO. Kary za te niedopatrzenia to przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych, pierwsze z nich już zostały zasądzone!
Jak według Pana będą się rozwijały usługi ochrony z wykorzystaniem monitoringu z obserwacją kamer w czasie rzeczywistym?
AM: Moim zdaniem w nadchodzących latach wszystkie systemy kamer będą nadzorowane przez operatorów w centrach monitoringu, podobnych do naszych. Same kamery bez nadzoru są już dzisiaj nieskuteczne. Nasze miasta nieustająco się rozbudowują, osiedla mają coraz więcej mieszkańców, musimy w nowoczesny i skuteczny sposób troszczyć się o nasze bezpieczeństwo. Według mnie jedynym rozwiązaniem jest stały dozór terenów osiedli mieszkaniowych.
Tekst pochodzi z miesięcznika Administrator, 08-05-2019