Kara pieniężna za usuniecie drzewa lub krzewu
bez zgody posiadacza nieruchomości
Odpowiedzialność za wycinkę drzew ponosi zlecający. Fot. Pixabay
Kara za nielegalne wycięcie drzew nie dotyczy naruszenia interesu właściciela, a interesu publicznego. Ewentualne roszczenia regresowe za błędy zleceniodawcy, któremu właściciel działki zlecił usunięcie drzew mogą być oceniane w ramach postępowania cywilnego, toczącego się przed sądem, jednak fakty te pozostają bez wpływu na wskazanie podmiotu odpowiedzialnego za wycinkę drzew bez zezwolenia na gruncie postępowania administracyjnego, którym był właściciel działki – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Zobacz także
Piotr Nowoświat Jak dobrze wybrać system optymalizacji ciepła, aby faktycznie obniżyć rachunki za ogrzewanie
Lawinowy wzrost kosztów utrzymania nieruchomości stawia coraz to nowsze wyzwania przed administrującymi nimi zarządcami. Energia elektryczna, gospodarka odpadowa, bieżąca eksploatacja, ciepło i pozostałe...
Lawinowy wzrost kosztów utrzymania nieruchomości stawia coraz to nowsze wyzwania przed administrującymi nimi zarządcami. Energia elektryczna, gospodarka odpadowa, bieżąca eksploatacja, ciepło i pozostałe media – to składowe studni bez dna, w której źle zagospodarowane środki po prostu przelewać się będą przez palce. Wystarczy wpisać w przeglądarce hasło – „jak oszczędzić na gazie, cieple, energii elektrycznej” a możemy zapoznać się z prostymi, częstokroć nawet domowymi sposobami na walkę z uciekającymi...
Aneta Mościcka Czy od bonifikaty za kupno pustostanu należy zapłacić PIT?
Uzyskanie korzyści majątkowej z tytułu nabycia nieruchomości z bonifikatą nie jest równoznaczne z osiągnięciem przychodu z nieodpłatnego świadczenia w PIT i pozostaje neutralne podatkowo – orzekł Naczelny...
Uzyskanie korzyści majątkowej z tytułu nabycia nieruchomości z bonifikatą nie jest równoznaczne z osiągnięciem przychodu z nieodpłatnego świadczenia w PIT i pozostaje neutralne podatkowo – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Eugenia Śleszyńska Księgowość we wspólnocie mieszkaniowej
Wspólnota mieszkaniowa ma za zadanie statutowe utrzymać nieruchomość wspólną. W tym celu kupuje towary i usługi, tym samym ponosi koszty zarządu nieruchomością wspólną. Źródłem głównym pokrycia kosztów...
Wspólnota mieszkaniowa ma za zadanie statutowe utrzymać nieruchomość wspólną. W tym celu kupuje towary i usługi, tym samym ponosi koszty zarządu nieruchomością wspólną. Źródłem głównym pokrycia kosztów wspólnoty są miesięczne zaliczki należne od właścicieli lokali (art. 15 UWL), będące przychodami wspólnoty.
W sprawie rozpoznanej przez Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 13 czerwca 2024 r., (sygn. akt III OSK 2202/22) wójt gminy wszczął postępowanie w sprawie usunięcia drzew z działki na skutek informacji właściciela działki, który poinformował o usunięciu drzew bez jego zgody. Wycinkę drzew zlecił prowadzącemu działalność gospodarczą właściciel działki, część drzew – 139 – usunięto bez zgody właściciela działki. Część drzew usunięto natomiast bez wymaganej zgody na działce sąsiada.
Zobacz także: Co zrobić, gdy przewróci się drzewo
Umowę na wycinkę zawarto w formie ustnej
Właściciel przedsiębiorstwa stwierdził, że jego pracownicy nie byli świadomi, że przekroczyli granice. Podobnej treści zeznania złożył kierownik grupy prowadzącej wycinkę.
Wójt Gminy wymierzył właścicielowi działki administracyjną karę pieniężną za usunięcie bez wymaganego zezwolenia drzew z działki właściciela oraz z działki jego sąsiada. Jako podstawę decyzji urząd powołał art. 88 ust. 1 pkt 1 i 2 oraz ust. 2 ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (DzU z 2022 r., poz. 916, z późn. zm.). Zgodnie z tymi przepisami wójt, burmistrz albo prezydent miasta wymierza administracyjną karę pieniężną za usunięcie drzew lub krzewów bez wymaganego zezwolenia. Kara jest nakładana na posiadacza nieruchomości, albo na inny podmiot, jeżeli działał bez zgody posiadacza nieruchomości.
Właściciel działki złożył odwołanie od decyzji wójta gminy o nałożeniu kary. Samorządowe Kolegium Odwoławcze (dalej: SKO) utrzymało w mocy decyzję wójta.
W ocenie SKO odpowiedzialność za wycinkę drzew ponosi właściciel działki, który zdecydował się na zlecenie wycinki wyspecjalizowanemu podmiotowi, a więc spoczywał na nim obowiązek doboru wykonawcy prac wycinkowych, a także obowiązek dbałości o wykonanie zleconych prac zgodnie z umową. W tym wypadku działalność właściciela działki, polegająca na ustnym zleceniu wycinki i wskazaniu ręką granic nieruchomości bez konkretnego oznaczenia granic nieruchomości, świadczy o jego odpowiedzialności za błędne wskazanie terenu, z którego drzewa mają być usunięte. Nie były to informacje dokładne i w konsekwencji wykonawca wycinki nieświadomie wszedł na działkę sąsiednią.
Właściciel działki złożył odwołanie od decyzji SKO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie, który ją oddalił. W uzasadnieniu wyroku sąd podkreślił, że jeżeli do usunięcia drzew doszło na skutek powierzenia wycinki podmiotowi trzeciemu, odpowiedzialność administracyjną za usunięcie drzew będzie co do zasady ponosił zlecający.
Zobacz także: Kto odpowiada za uszkodzenie drzew na działce?
Odpowiedzialność ponosi zlecający
Właściciel działki złożył skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Argumentował, że do wycięcia drzew doszło w wyniku błędu firmy, której zlecił wycinkę. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną. Odnosząc się do podnoszonej przez właściciela działki kwestii braku wiedzy i zgody oraz przekroczenia uprawnień zleceniobiorcy wskazać należy, że żaden z przepisów ustawy o ochronie przyrody nie daje podstaw do przyjęcia, że niezbędnym warunkiem nałożenia na właściciela lub posiadacza nieruchomości administracyjnej kary pieniężnej za usunięcie drzew bez wymaganego zezwolenia jest wykazanie, że właściciel nie wiedział o usunięciu drzew, ewentualnie zlecił ich wycinkę lub wyraził na to zgodę i działanie takie akceptował. Pogląd ten był już wyrażany w orzecznictwie sądów administracyjnych wielokrotnie (np. w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 26 lutego 2019 r. (sygn. akt II OSK 907/17) oraz powołane tam orzecznictwo). W omawianej sprawie nie ulega wątpliwości, że zleceniobiorca działał za zgodą i na zlecenie skarżącego, co znalazło potwierdzenie w zgromadzonym przez organy materiale dowodowym. Orzekające w tej sprawie urzędy nie miały obowiązku prowadzenia postępowania dowodowego w zakresie charakteru umowy zlecenia łączącej strony, która, co należy podkreślić, została zawarta ustnie. W związku z tym to strony tej umowy ponoszą negatywne skutki, jakie wiążą się z utrudnionym postępowaniem dowodowym odnośnie do zakresu zlecenia. Postępowanie w sprawie nałożenia administracyjnej kary pieniężnej za usunięcie drzew bez zezwolenia jest postępowaniem, którego celem jest ukaranie sprawcy nielegalnego czynu za popełnienie deliktu administracyjnego. Tym samym kara nakładana w tym postępowaniu jest karą nakładaną w związku z naruszeniem interesu publicznego, a nie w związku z naruszeniem interesu indywidualnego właściciela. Ewentualne roszczenia regresowe oraz skutki podnoszonego przez skarżącego przekroczenia granic zlecenia, mogą być natomiast oceniane w ramach postępowania cywilnego, toczącego się przed sądem powszechnym, jednak okoliczności te pozostają bez wpływu na wskazanie podmiotu odpowiedzialnego za wycinkę drzew bez zezwolenia na gruncie postępowania administracyjnego, którym był właściciel działki.
To na posiadaczu nieruchomości spoczywa ryzyko doboru wykonawcy prac wycinkowych, ale jednocześnie posiadacz nieruchomości powinien sprawować nadzór nad wykonywaniem zlecenia, w sposób minimalizujący ryzyko zagrożenia dla dóbr chronionych (w tym przypadku drzew znajdujących się na działce nie będącej własnością zleceniodawcy).
Tylko w przypadku, gdyby zlecający (skarżący) wykazał, że do usunięcia drzew z innej działki, nie będącej jego własnością (w jego posiadaniu) doszło całkowicie poza jego wiedzą i zgodą, na skutek samowolnych działań zleceniobiorcy, wykraczającego poza zakres ustaleń umownych, można w świetle art. 88 ust. 2 ustawy o ochronie przyrody rozważać odpowiedzialność nie zlecającego, ale wykonawcy usługi. W tej jednak sprawie brak było podstaw, żeby odpowiedzialność administracyjną za usunięcie drzew przypisywać wykonawcy zlecenia, a nie skarżącemu. Właściciel działki powinien znać granice swojej działki i granice te wskazać precyzyjnie wykonawcy usługi.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 13 czerwca 2024 r. (sygn. akt III OSK 2202/22)