Na rynku rzeczoznawców popyt na pracę przewyższa podaż
Na rynku rzeczoznawców popyt na pracę przewyższa podaż, sxc.hu
Narasta frustracja w środowisku rzeczoznawców majątkowych, która przybiera formę agresji, przypominającą mickiewiczowską wojnę dwóch światów starych i młodych. Rzeczoznawcy z niskimi numerami uprawnień zarzucają tym z numerami wysokimi niekompetencję, a ci ostatni pionierom zawodu - cwaniactwo. Czy pogodzi ich minister?
Zobacz także
infonumer.pl Podejrzane numery telefonu – jak je rozpoznać i kiedy pojawia się zagrożenie?
Możliwość swobodnego korzystania z technologicznych udogodnień i nowoczesnych smartfonów to jednocześnie przywilej, ale i spore zagrożenie. Jako użytkownik telefonu możesz paść ofiarą wyłudzenia danych...
Możliwość swobodnego korzystania z technologicznych udogodnień i nowoczesnych smartfonów to jednocześnie przywilej, ale i spore zagrożenie. Jako użytkownik telefonu możesz paść ofiarą wyłudzenia danych osobowych. Takie przestępstwa zaliczane są do wyłudzeń typu phishing. Zobacz, jak rozpoznawać podejrzane połączenia telefoniczne.
Redakcja news Wycofanie się z Kredytu na Start a TBS-y
Program „Kredyt na Start” wzbudzał spore kontrowersje od samego początku. Niedawno Minister Rozwoju i Technologii poinformował, że program w zapowiadanym dotychczas kształcie nie ujrzy światła dziennego,...
Program „Kredyt na Start” wzbudzał spore kontrowersje od samego początku. Niedawno Minister Rozwoju i Technologii poinformował, że program w zapowiadanym dotychczas kształcie nie ujrzy światła dziennego, a nowe rozwiązania zostaną przedstawione w I kwartale 2025.
AUSTROTHERM Sp. z o.o. Austrotherm – Nowy Strategiczny Sponsor Mistrzów Polski w Hokeju na Lodzie!
Podjęcie współpracy z Unią Oświęcim to kolejny krok Austrotherm, łączący naszą pasję do sportu z zaangażowaniem w rozwój i sukces zespołu, który zdobył uznanie na arenie ogólnopolskiej. Partnerstwo to...
Podjęcie współpracy z Unią Oświęcim to kolejny krok Austrotherm, łączący naszą pasję do sportu z zaangażowaniem w rozwój i sukces zespołu, który zdobył uznanie na arenie ogólnopolskiej. Partnerstwo to symbolizuje wspólne wartości: determinację, pracę zespołową i dążenie do doskonałości.
Dlaczego? Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi oczywiście o pieniądze, które można zarobić wykonując wyceny. A jak twierdzą eksperci, przyczyn tej wojny polsko-polskiej upatrywać należy prozaicznie w malejącej liczbie zlecanych wycen oraz szybko rosnącej liczbie rzeczoznawców majątkowych.
Już sama ustawa o gospodarce nieruchomościami zakreśla wyraźnie obszar rynku, na którym usługi rzeczoznawców są niezbędne i jako obligo wymienia:
- sprzedaż i oddawanie w użytkowanie wieczyste nieruchomości należących do Skarbu Państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego,
- ustalanie odszkodowań za wywłaszczone nieruchomości,
- aktualizacja opłat rocznych z tytułu użytkowania wieczystego,
- opłaty adiacenckie.
Jak twierdzą eksperci tego rynku, te właśnie wyceny oraz wyceny dla zabezpieczenia wierzytelności stanowią ok. 80 % wszystkich zleceń.
Emocje biorą górę
Ważnym czynnikiem w ich opinii jest również liczba samych rzeczoznawców, funkcjonujących na rynku. Prognozy sporządzane w końcu lat dziewięćdziesiątych odnośnie liczby rzeczoznawców majątkowych przewidywały, że w Polsce powinno być ich ok 5000. Dzisiaj liczba rzeczoznawców przekracza 6000.
W opinii organizacji zrzeszających rzeczoznawców majątkowych, zasadniczym pytaniem pozostaje, co należy zrobić, by liczba rzeczoznawców majątkowych o odpowiednich kwalifikacjach była dostosowana do popytu na ich usługi.
Emocje jednak biorą górę nad rozsądkiem. Nierzadko można spotkać się z opinią, że rzeczoznawca tzw. ,,nowy" jest niedouczony i że robi złe wyceny, a ,,stary" rzeczoznawca zawsze jest specjalistą. Takie generalizowanie zawsze kogoś obraża. Ważne jest niewątpliwie, by zachować rozsądek i eliminować nieprofesjonalnych rzeczoznawców bez względu na to, jaki mają numer uprawnień. Problemem bowiem – jak twierdzą niektórzy – są m.in. bardzo słabe i sztampowe, często powielane projekty wycen, które powinny być głębiej analizowane oraz psucie rynku przez tzw. hurtowników wycen, zatrudniających do ich wykonania niskokwalifikowaną, tanią siłę roboczą.
Niektórzy przedstawiciele tego środowiska twierdzą, że czasami można tu wręcz mówić o zmowach monopolowych i tłuczeniu setkami sztampowych właśnie wycen.
Z precyzją na bakier
Sami rzeczoznawcy zwracają również uwagę na mało precyzyjne określanie przez urzędy przedmiotu zamówienia. Na forach internetowych rzeczoznawcy narzekają na niedostatek informacji w zamówieniu na operat szacunkowy, co uniemożliwia wiarygodną wycenę. Na przykład, jednostki samorządu terytorialnego proszą o określenie ceny brutto za wykonanie operatu szacunkowego nieruchomości zabudowanej/niezabudowanej dla celu...." - i tyle. Nie podają przy tym żadnej informacji o ilości nieruchomości, dokładniejszego opisu np. nieruchomości zabudowanej (pod którą dużo się przecież kryje). Na dodatkowe pytania urzędnicy odpowiadają, że nie mają danych szczegółowych dot. chociażby liczby nieruchomości. Trudno w związku z tym w ciemno wycenić pracę nad operatem szacunkowym.
Środowiskowe grzeszki
Sektor bankowy stanowi jeden z głównych podmiotów, dla którego rzeczoznawcy majątkowi świadczą swoje usługi. Krytyka rzeczoznawców majątkowych dotyczy, m.in.: zbyt drogiego i długiego szkolenia bankowego, udziału pośredników w procesie wyceny dla banków oraz braku zleceń, mimo uzyskania certyfikatu po odbyciu szkolenia.
Tu ważne miejsce zajmują też wyceny dla zabezpieczenia wierzytelności, które są szczególnie wrażliwe na krytykę i nawet nieliczne przypadki nieuczciwych wycen szkodzą całemu środowisku. W niektórych przypadkach, pobito rekordy w zawyżaniu wartości nieruchomości, wykorzystując tzw. optymalny sposób użytkowania i np. grunt typowo rolny, którego cena za 1 m2 wynosi kilka złotych, wyceniano na kilkuset złotych.
Będzie nowe rozdanie?
W związku z problemami nurtującymi środowisko, zarząd Polskiej Federacji Stowarzyszeń Rzeczoznawców Majątkowych (PFSRM ) skierował do Kazimierza Smolińskiego – sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa, pisma zawierające tematy ważne i dyskutowane od kilku lat, a dot. kwestii nadawania uprawnień zawodowych, problemu wyceny nieruchomości dla potrzeb sektora bankowego oraz braku zasad wpisów rzeczoznawców majątkowych na listy biegłych sądowych i biegłych izb skarbowych.
Z pism tych - opublikowanych na stronie PFSRM wynika, że środowisko zwraca uwagę resortu na potrzebę podniesienia wymogów egzaminacyjnych i wydłużenia czasu odbywania praktyk dla adeptów sztuki rzeczoznawczej, co miałoby podnieść poziom przygotowania osób, które chcą uprawiać ten zawód.
W osobnym piśmie rzeczoznawcy zwracają uwagę na problemy wyceny nieruchomości dla sektora bankowego, w tym wymogu wpisu na listy bankowe oraz wydawania uproszczonych opinii o wartości nieruchomości, tzw. BION. W opinii tego środowiska, zasady, które narzucają podmioty finansowe, ograniczają uprawnienia ministra w zakresie nadawania uprawnień rzeczoznawców majątkowych. Chodzi tu oczywiście o listę bankową, na którą trafili rzeczoznawcy, którzy odbyli szkolenie, organizowane przez Związek Banków Polskich i zdali egzamin, przeprowadzany przez ZBP i potwierdzający przygotowanie rzeczoznawcy do współpracy z sektorem bankowym. W efekcie, w opinii środowiska, to nie minister (zawód rzeczoznawcy pozostał zawodem regulowanym, art. 174 ustawy o gospodarce nieruchomościami) a ZBP nadawał uprawnienia rzeczoznawcom majątkowym. Dowodem na to ma być liczba ok. 3300 rzeczoznawców, przeszkolonych przez ZBP.
W opinii przedstawicieli środowiska rzeczoznawców majątkowych, działania podjęte na rzecz, m.in. edukacji oraz uregulowanie zasad wpisu na listę rzeczoznawców, uprawnionych do współpracy zarówno z bankami, jak i z sądami, uzdrowiłoby nieco sytuację na tym trudnym rynku.