#GorącaLinia – czy wykonawca może naliczyć kary umowne?
fot. redakcja
Czytelnik pisze:
Zgodnie z umową 26.03.2020 r. wykonawca wszedł na teren i chciał rozpocząć remont instalacji elektrycznej w 3 budynkach wielorodzinnych (spółdzielnia mieszkaniowa). Instalacja elektryczna ma być wymieniona w całości od głównego złącza budynku do liczników energii elektrycznej wszystkich lokali wraz z wymianą instalacji i osprzętu oświetlenia klatek schodowych. Prace mają być wykonywane tylko w częściach wspólnych nieruchomości – wykonawca nie będzie miał potrzeby wchodzenia do lokali. Na skutek interwencji mieszkańców, którzy bardzo się boją o własne zdrowie i życie spowodowane rozprzestrzenianiem się koronawirusa (większość mieszkańców jest po 60. roku życia), zmuszeni byliśmy, jako inwestor, wstrzymać roboty, pomimo że wykonawca deklarował, że na każdej klatce schodowej będzie pracować tylko po trzech pracowników w godzinach od 8.00 do 16.00. Co robić w tej sytuacji? Czy wykonawca może naliczyć nam kary umowne z tytułu zwłoki w wykonywaniu robót (wartość robót brutto ponad 400 tys. zł) albo odstąpić od umowy?
Zobacz także
Jacek Frydryszak Opłaty za odpady
– Jestem mieszkańcem spółdzielni, z uporem maniaka starającym się obalić ponoć powszechne w Warszawie poglądy (i praktykę niestety), że co Rada Miasta uchwaliła, to spółdzielnia ma obowiązek stosować w...
– Jestem mieszkańcem spółdzielni, z uporem maniaka starającym się obalić ponoć powszechne w Warszawie poglądy (i praktykę niestety), że co Rada Miasta uchwaliła, to spółdzielnia ma obowiązek stosować w rozliczeniach z użytkownikami lokali – pisze Czytelnik do autora tekstów, analizujących przepisy dotyczące opłat za odpady komunalne.
Przemysław Gogojewicz news #GorącaLinia – pokrzywdzenie członka wspólnoty
Pytanie: czy pokrzywdzenie w uchwale członka wspólnoty jest podstawą do stwierdzenia naruszenia prawidłowości zarządzania nieruchomością?
Pytanie: czy pokrzywdzenie w uchwale członka wspólnoty jest podstawą do stwierdzenia naruszenia prawidłowości zarządzania nieruchomością?
Czytaj całość »Przemysław Gogojewicz news #GorącaLinia – odstępstwo od zasad reprezentowania w postępowaniu administracyjnym
Pytanie: czy jest możliwe, aby członek wspólnoty mieszkaniowej sam dochodził w postępowaniu administracyjnym swoich racji w kwestii garażu?
Pytanie: czy jest możliwe, aby członek wspólnoty mieszkaniowej sam dochodził w postępowaniu administracyjnym swoich racji w kwestii garażu?
Czytaj całość »Ekspert odpowiada:
Z zasady strony umowy muszą przestrzegać jej warunków, także wtedy, gdy chodzi o jej rozliczenie. Zazwyczaj jednak wierzyciel jako strona umowy ma inne interesy, niż dłużnik zobowiązany do wykonania umowy, np. przy rozliczaniu umowy o roboty budowlane albo przy rozliczaniu usługi zarządzania nieruchomością.
Bywa jednak, że nawet wtedy, gdy zleceniobiorca usługi dołoży należytej staranności do wykonania umowy i zobowiązania umownego, w obiektywnie uzasadnionych warunkach nie będzie możliwe wykonanie niektórych czynności, albo nie będzie możliwe dotrzymanie terminu wykonania umowy.
W tym momencie powstaje pytanie, czy sytuacja kryzysowa wywołana pandemią może wpływać na uzasadnienie niedotrzymania warunków umowy i czy w takiej sytuacji wierzyciel – zleceniodawca odstąpi od rygorów umowy z uwagi na nadzwyczajne warunki, wywołane "siłą wyższą", których strony nie przewidziały w chwili zawarcia umowy.
Ważną wskazówką do zakwalifikowania obecnej sytuacji wywołanej pandemią jako "siły wyższej" może być, poza przepisami prawa cywilnego, stanowisko WHO, zgodnie z którym od dnia 11 marca 2020 r. zagrożenie i kryzys wywołany pandemią COVID 19 można traktować jako sytuację nadzwyczajną, ponieważ wystąpiło na świecie działanie "siły wyższej".
Czy problem "sytuacji nadzwyczajnej" w warunkach umów zawartych wcześniej przez strony może być uwzględniany przez wierzyciela na podstawie specustawy?
Według znowelizowanego art. 15r specustawy "strony umowy w sprawie zamówienia publicznego, niezwłocznie wzajemnie informują się o wpływie okoliczności związanych z wystąpieniem COVID-19 na należyte wykonanie tej umowy, o ile taki wpływ wystąpił lub może wystąpić", dołączając drugiej stronie oświadczenia lub dokumenty.
Cytowany przepis mówi, że strona umowy [wierzyciel] na podstawie otrzymanych oświadczeń lub dokumentów, o których mowa, w terminie 14 dni od dnia ich otrzymania, przekazuje drugiej stronie swoje stanowisko, wraz z uzasadnieniem, odnośnie wpływu okoliczności kryzysowych na wykonanie umowy. Jeżeli strona umowy otrzymała kolejne oświadczenia lub dokumenty, termin liczony jest od dnia ich otrzymania.
Szczególne uregulowanie zawarto w art. 15r ust. 6 specustawy, który mówi, że jeżeli umowa w sprawie zamówienia publicznego zawiera postanowienia dotyczące kar umownych lub odszkodowań z tytułu odpowiedzialności za jej niewykonanie lub nienależyte wykonanie z powodu oznaczonych okoliczności, strona umowy przedstawia wpływ okoliczności związanych z wystąpieniem COVID-19 na należyte jej wykonanie oraz wpływ okoliczności związanych z wystąpieniem COVID-19, na zasadność ustalenia i dochodzenia tych kar lub odszkodowań, lub ich wysokość.
W wypadku umów o roboty budowlane, wykonawca i podwykonawca po stwierdzeniu, że okoliczności związane z wystąpieniem COVID-19, wpływają na należyte wykonanie łączącej ich umowy, uzgadniają odpowiednią zmianę tej umowy, w szczególności mogą zmienić termin wykonania umowy lub jej części, czasowo zawiesić wykonywanie umowy lub jej części, zmienić sposób wykonywania umowy lub zmienić zakres wzajemnych świadczeń. Wierzyciel, który uwzględnił takie "nadzwyczajne" okoliczności według cyt. przepisów, nie popełnia przestępstwa, o którym mowa w art. 296 § 1-4 Kodeksu karnego.
W innych przypadkach umów [niezwiązanych z prawem zamówień publicznych] stronom przysługuje prawo odstępstwa od umowy na warunkach ogólnych kodeksu cywilnego.
Jedną z możliwości jest powołanie się strony umowy na okoliczność nadzwyczajnej zmiany stosunków, o której mówi art. 357 1 Kodeksu Cywilnego. Jednakże strona, która powołuje się na nieprzewidziane trudności w spełnieniu umowy musi drugiej stronie udowodnić to, że wywołuje je "siła wyższa" i w jakim zakresie ma ona wpływ na niekorzystne konsekwencje spełnienia świadczenia z umowy. Taka sytuacja może wystąpić obecnie, gdy strony zawierały umowę wcześniej nie wiedząc, że w późniejszym okresie - marcu, kwietniu, wystąpią ograniczenia w wykonaniu umowy. Drugą możliwością jest powołanie się strony umowy na okoliczność stanu "wyższej konieczności" (przepisy art. 424 KC).
Według art. 3571 KC, "jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy".
Stosowanie tej klauzuli rebus sic stantibus w stosunkach cywilnych jest uzależnione od spełnienia czterech przesłanek, tj.:
1) zobowiązanie wynika z umowy;
2) wystąpiła nadzwyczajna zmiana stosunków pomiędzy stronami umowy;
3) zmiana powoduje trudność w spełnieniu świadczenia lub grozi jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały;
4) między zmianą a tą trudnością zachodzi związek przyczynowy.
Obecna sytuacja wywołana epidemią COVID-19 stanowi "siłę wyższą" i może mieć wpływu na prawa i obowiązki stron w umowach, zawartych wcześniej oraz ich odpowiedzialność cywilną. Spór stron rozstrzygnie sąd. Pamiętajmy jednak, że tej sprawy z mocy prawa "nie załatwi" stronom specustawa.