Przełomowa decyzja RPP: we wrześniu stopy procentowe w dół
Przełomowa decyzja RPP obniży stopy procentowe. Fot. Pixabay
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) na wrześniowym posiedzeniu zdecydowała się obniżyć stopy procentowe o 75 punktów bazowych. Analitycy oczekiwali obniżki, jednak o znacznie mniejszej skali (o 25 punktów bazowych). Główna stopa Narodowego Banku Polskiego (referencyjna) wynosi 6,0 proc.
Zobacz także
infonumer.pl Podejrzane numery telefonu – jak je rozpoznać i kiedy pojawia się zagrożenie?
Możliwość swobodnego korzystania z technologicznych udogodnień i nowoczesnych smartfonów to jednocześnie przywilej, ale i spore zagrożenie. Jako użytkownik telefonu możesz paść ofiarą wyłudzenia danych...
Możliwość swobodnego korzystania z technologicznych udogodnień i nowoczesnych smartfonów to jednocześnie przywilej, ale i spore zagrożenie. Jako użytkownik telefonu możesz paść ofiarą wyłudzenia danych osobowych. Takie przestępstwa zaliczane są do wyłudzeń typu phishing. Zobacz, jak rozpoznawać podejrzane połączenia telefoniczne.
Redakcja Ofert na rynku najmu więcej niż chętnych
Po szczycie sezonu rynek najmu wkroczył w fazę spowolnienia. Oferta zmniejszyła się w ciągu ostatniego miesiąca o 4% a w sześciu miastach na szesnaście monitorowanych przez Otodom doszło do spadku cen...
Po szczycie sezonu rynek najmu wkroczył w fazę spowolnienia. Oferta zmniejszyła się w ciągu ostatniego miesiąca o 4% a w sześciu miastach na szesnaście monitorowanych przez Otodom doszło do spadku cen - m.in. w Trójmieście i Krakowie. Mniejsze jest też zainteresowanie ze strony poszukujących. Wniosek? Jeśli zmieniać mieszkanie to właśnie teraz, kiedy sytuacja jest stabilna a wynajmujący są w końcu skłonni negocjować warunki.
Redakcja news Black Friday na portalu Administrator24.info
Ostatni piątek listopada jest w wielu krajach świętem zakupów. W tym roku, to także dzień, w którym najlepsze produkty dla wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych można kupić ze zniżką.
Ostatni piątek listopada jest w wielu krajach świętem zakupów. W tym roku, to także dzień, w którym najlepsze produkty dla wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych można kupić ze zniżką.
Przed wakacyjną przerwą prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adam Glapiński ogłosił oficjalne zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych. Jak tłumaczył w lipcu br., walka z inflacja wymagała od gremium zacieśnienia polityki monetarnej od października 2021 r. do września 2022 r., Rada podniosła w tym czasie stopę referencyjną o 665 punktów bazowych, by następnie przez 10 miesięcy pozostawać w trybie "wait and see". Jednak naturalną koleją rzeczy po podwyższaniu stóp jest czas na ich obniżenie.
Rada Polityki Pieniężnej postanowiła obniżyć stopy procentowe NBP o 75 punktów bazowych do poziomu:
- stopa referencyjna 6,00 proc. w skali rocznej;
- stopa lombardowa 6,50 proc. w skali rocznej;
- stopa depozytowa 5,50 proc. w skali rocznej;
- stopa redyskontowa weksli 6,05 proc. w skali rocznej;
- stopa dyskontowa weksli 6,10 proc. w skali rocznej.
Obniżka mimo dwucyfrowej inflacji
Otoczenie makroekonomiczne, według szefa banku centralnego, już po wakacjach miało sprzyjać podjęciu decyzji o obniżeniu stóp i tak też się stało. Jednym z głównych czynników, które wówczas wymieniał Glapiński, miała być jednocyfrowa inflacja. Ta zaś nie została odnotowana.
Trzeba pamiętać, że w cykl poluzowania polityki pieniężnej RPP wchodzi z ciągle bardzo wysokim tempem wzrostu cen odnotowywanym w Polsce. Zgodnie ze wstępnymi danymi Głównego Urzędu Statystycznego, w sierpniu inflacja konsumencka wyniosła w ujęciu rocznym 10,1 proc., natomiast miesiąc do miesiąca ceny nie uległy zmianie.
Może Cię zainteresuje: Polska złożyła do KE wniosek o modyfikację KPO
Analogiczne odczyty w lipcu wskazały na wzrost cen w rok o 10,8 proc. oraz ich spadek o 0,2 proc. miesiąc do miesiąca. To wyniki znacząco przewyższające cel inflacyjny NBP, który wynosi 2,5 proc., z możliwym odchyłem o 1 pkt. proc. w górę lub w dół. Zgodnie z projekcją banku centralnego z lipca br., taki poziom w Polsce zostanie odnotowany dopiero w 2025 roku.
Jednocześnie raporty o inflacji w naszym kraju pozostają pewnym wyjątkiem na mapie państw Unii Europejskiej. U 26 z 28 członków wspólnoty tempo wzrostu cen wyhamowało w wakacje do jednocyfrowych poziomów. W niektórych przypadkach, m.in. Hiszpanii oraz Belgii, tamtejsze urzędy przekazały, że inflacja wróciła do celu, mieszczącego na się na poziomie 2 proc. Dwie cyfry przed przecinkiem w badaniach odnotowuje się jeszcze tylko w Węgrzech, gdzie inflacja w lipcu wyniosła 17,6 proc. rdr. Dane za sierpień zostaną przekazane w piątek.
Pobudzenie konsumentów
Nie tylko jednocyfrowy poziom inflacji był wskazywany jako wymóg do rozpoczęcia obniżek. Ważną z perspektywy władz monetarnych kwestią miała być ogólna dynamika tempa wzrostu cen, czyli czy jest ona w trendzie spadkowym - a jest - czy też nie. Jak zauważyli w swoich prognozach analitycy z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w ostatnim czasie GUS odnotowywał szybsze hamowanie inflacji, co wynikało z wygaszenia się szoków podażowych.
Dalsza droga wskazuje natomiast na wolniejszy spadek tempa wzrostu cen. Będzie to miało związek z wciąż wysoką inflacją bazową, która w sierpniu wyniosła 10,1 proc. rdr, wobec 10,8 proc. miesiąc wcześniej. Natomiast sprzyjać argumentacji "za" decyzją RPP będzie hamowanie inflacji PPI (producenckiej), która spadła w Polsce o 1,7 proc. rdr w lipcu, co miało miejsce po raz pierwszy od co najmniej dwóch lat.
Jednocześnie swoją decyzją Rada może mieć realny wpływ na tempo wzrostu gospodarki w drugiej połowie 2023 r. Warto pamiętać, że pierwsza jego część zakończyła się "techniczną recesją", jak nazywa się sytuację, w której dwa następujące po sobie kwartały przyniosły spadek PKB w relacji rocznej. Tak też było w Polsce. W pierwszych trzech miesiącach roku gospodarka skurczyła się o 0,3 proc., natomiast na przestrzeni kwietnia i czerwca o -0,6 proc. Jednocześnie rewizja wyników za drugi kwartał okazała się gorsza od prognoz, które zakładały odczyt na poziomie -0,5 proc.
Może Cię zainteresuje: 100 mln więcej w programie Moja Woda
Trzeci kwartał również rozpoczął się poniżej oczekiwań. Zarówno odczyt produkcji przemysłowej, jak i sprzedaży detalicznej były niższe niż zakładał to konsensus rynkowy. Lipiec w obu przypadkach przeniósł dalsze spadki, o kolejno -2,7 proc. i -4 proc. w relacji rocznej.
W swoich prognozach ekonomiści z czołowych banków w Polsce, m.in. z ING Banku Śląskiego, Pekao czy Credit Agricole, wskazywali, że druga roku połowa dla gospodarki będzie lepsza. Ma to wynikać właśnie z poprawy koniunktury w wydatkach konsumentów. A w tym mogą pomóc niższe koszty kredytów. Szacunkowe tempo wzrostu gospodarczego dla całego 2023 r. nie przekracza jednak 1 proc. i mieści się w przedziale od 0,4 do 0,8 proc.
Źródło: Interia Biznes