Pojazdy elektryczne – ochrona przed pożarem
Pożar pojazdu elektrycznego może być efektem nieprawidłowego ładowania. Fot. Pixabay
W styczniu w Polsce było zarejestrowanych ponad 67 tys. pojazdów z napędem elektrycznym, ale ich liczba szybko wzrasta. Jak szacuje PSPA w 2025 roku sprzedaż samochodów zeroemisyjnych przekroczy poziom 100 tys. sztuk rocznie. Są jeszcze nowością na rynku, więc postępowania z nimi uczą się zarówno ich użytkownicy, jak i odpowiednie służby, w tym straż pożarna. Kwestia gaszenia pożarów elektryków wymaga odpowiednich wytycznych.
Zobacz także
infonumer.pl Podejrzane numery telefonu – jak je rozpoznać i kiedy pojawia się zagrożenie?
Możliwość swobodnego korzystania z technologicznych udogodnień i nowoczesnych smartfonów to jednocześnie przywilej, ale i spore zagrożenie. Jako użytkownik telefonu możesz paść ofiarą wyłudzenia danych...
Możliwość swobodnego korzystania z technologicznych udogodnień i nowoczesnych smartfonów to jednocześnie przywilej, ale i spore zagrożenie. Jako użytkownik telefonu możesz paść ofiarą wyłudzenia danych osobowych. Takie przestępstwa zaliczane są do wyłudzeń typu phishing. Zobacz, jak rozpoznawać podejrzane połączenia telefoniczne.
Redakcja Ofert na rynku najmu więcej niż chętnych
Po szczycie sezonu rynek najmu wkroczył w fazę spowolnienia. Oferta zmniejszyła się w ciągu ostatniego miesiąca o 4% a w sześciu miastach na szesnaście monitorowanych przez Otodom doszło do spadku cen...
Po szczycie sezonu rynek najmu wkroczył w fazę spowolnienia. Oferta zmniejszyła się w ciągu ostatniego miesiąca o 4% a w sześciu miastach na szesnaście monitorowanych przez Otodom doszło do spadku cen - m.in. w Trójmieście i Krakowie. Mniejsze jest też zainteresowanie ze strony poszukujących. Wniosek? Jeśli zmieniać mieszkanie to właśnie teraz, kiedy sytuacja jest stabilna a wynajmujący są w końcu skłonni negocjować warunki.
Redakcja news Black Friday na portalu Administrator24.info
Ostatni piątek listopada jest w wielu krajach świętem zakupów. W tym roku, to także dzień, w którym najlepsze produkty dla wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych można kupić ze zniżką.
Ostatni piątek listopada jest w wielu krajach świętem zakupów. W tym roku, to także dzień, w którym najlepsze produkty dla wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych można kupić ze zniżką.
Największe ryzyka związane z użytkowaniem pojazdów elektrycznych dotyczą sytuacji, w których dochodzi do ich uszkodzenia. W trakcie kolizji drogowej może dojść do uszkodzenia ogniw baterii, co powoduje niebezpieczną sytuację, która nie musi wystąpić od razu. Dopiero po jakimś czasie może pojawić się problem techniczny, doprowadzający do pożaru. Kolejnym takim momentem jest ładowanie, kiedy stosowane są niewłaściwe gniazda podłączeniowe albo przedłużacze. Użytkownik może np. zastosować jakieś przedłużenie przewodu przy ładowaniu domowym.
Uruchomiony przez PSPA i PZPM „Licznik Elektromobilności” pokazuje, że na koniec stycznia 2023 roku w Polsce było zarejestrowanych łącznie 67,1 tys. pojazdów z napędem elektrycznym, w tym 63,7 tys. osobowych oraz blisko 3,4 tys. dostawczych i ciężarowych. Tylko w pierwszym miesiącu tego roku ich liczba zwiększyła się o 2376 sztuk, czyli o 56 proc. więcej względem analogicznego okresu 2022 roku. Ponad połowę floty osobowych elektryków stanowią auta w pełni elektryczne (BEV).
Akumulator przyczyną pożaru
Pojazdy z napędem elektrycznym mają inną budowę niż te z tradycyjnym napędem. BEV nie mają silnika benzynowego lub diesla, mają za to akumulator trakcyjny, zbudowany z ogniw litowo-jonowych (Li-Ion). Tak jak benzyna lub olej napędowy w silniku są główną przyczyną pożarów pojazdów konwencjonalnych, tak w samochodach elektrycznych może stać się nią akumulator.
Może Cię zainteresuje: Zarządzanie zamkniętymi parkingami łatwiejsze dzięki aplikacjom
Eksperci podkreślają, że są to tylko urządzenia i mogą ulegać zjawiskom samoczynnym. Na przykład uszkodzenie dielektryka w ogniwie baterii może także samoistnie doprowadzić do takiego zdarzenia. Według raportu opracowanego przez Centrum Badań i Analiz PSPA, samozapłony akumulatora pojazdu elektrycznego to jednak sytuacje ekstremalnie rzadkie, do których mogą się przyczynić skrajne czynniki zewnętrzne (np. długotrwałe podtopienie samochodu po silnej burzy, co może doprowadzić do zwarcia w wyniku wycieku wody do akumulatora). Rzadkie są też sytuacje, gdy do pożaru elektryka dochodzi w toku ładowania, co – podobnie jak w przypadku innych urządzeń elektrycznych mających akumulatory litowo-jonowe, np. smartfonów – zwykle jest efektem niezabezpieczonych albo wadliwych kabli bądź stacji ładowania. W celu zapewnienia bezpieczeństwa podczas ładowania w samochodzie elektrycznym stosuje się szereg rozwiązań, jak np. układ chłodzenia akumulatora, sterownik nadzorujący proces ładowania, czujniki temperatury i upływu prądu oraz specjalny system blokad, który powoduje, że prąd może przepływać tylko po potwierdzeniu prawidłowego podłączenia wtyczki ładowania.
Pożar w czasie kolizji
Cytowane w raporcie PSPA wyniki projektu Dekra oraz crash-testy niezależnej organizacji Euro NCAP wykazały także, że pożar akumulatora jest zjawiskiem rzadkim nawet w przypadku ekstremalnych kolizji drogowych. Nowoczesna konstrukcja ogniw litowo-jonowych, jak i samych samochodów elektrycznych powoduje bowiem, że w większości tego rodzaju zdarzeń nie dojdzie do uszkodzenia akumulatora.
Wystąpienie pożaru w pojeździe elektrycznym w obszarze innym niż sama bateria trakcyjna nie jest natomiast tak niebezpieczne. W tej sytuacji przebieg pożaru jest taki sam, jak w każdym innym pojeździe, choć trzeba pamiętać, że przy dłuższym oddziaływaniu wysokiej temperatury na baterię może dochodzić do zjawisk dość ekstremalnych.
Według statystyk Państwowej Straży Pożarnej, pożary elektryków są do tej pory zjawiskiem bardzo rzadkim. W 2022 roku w Polsce było zaledwie 10 takich incydentów, co przy ogólnej liczbie takich aut (niecałe 30 tys.) oznacza, że współczynnik pożaru na 100 samochodów wynosi 0,03, prawie tyle samo co w przypadku samochodów spalinowych (0,04). W ubiegłym roku paliły się one blisko 8,4 tys. razy, ale ich ogólna liczba to ok. 20 mln.
Wytyczne i bezpieczeństwo gaszenia pożaru
Do stłumienia pożaru samochodu elektrycznego potrzebne jest obniżenie temperatury akumulatora, która wzrasta w niekontrolowany sposób. Jednak dostęp do niego jest ograniczony, ponieważ większość akumulatorów w elektrykach jest uszczelniona, żeby zapobiec przedostawaniu się do nich wody, pyłu i zapewnić ochronę przed wpływem czynników zewnętrznych. Dlatego też zewnętrzne zastosowanie wody wpływa tylko na widzialne płomienie, a samo zduszenie ich nie wystarczy. Właściwa energia pochodzi ze środka akumulatora, a ogień rozprzestrzenia się z komory do komory. W takich przypadkach pomaga tylko bezustanne chłodzenie, co wymaga znacznej ilości wody – nawet ponad 10 tys. litrów.
Może Cię zainteresuje: Mieszkańcy miast chcą innowacji w nieruchomościach
Według analityków PSPA, samochody elektryczne są jeszcze nowością na rynku i dlatego na razie postępowania z nimi uczą się zarówno ich użytkownicy, jak i odpowiednie służby, w tym straż pożarna. Kwestie gaszenia pożarów BEV stają się tematem odpowiednich wytycznych. W przypadku pożarów pojazdów elektrycznych dużym wyzwaniem dla służb ratowniczych będą działania szkoleniowe. Dobrze wyszkolony strażak, który ma sobie poradzić z takim zdarzeniem, nie może się opierać wyłącznie na szkoleniu wirtualnym. Takie zdarzenia muszą zostać wyćwiczone w symulowanych sytuacjach, ale też na żywym organizmie. Potrzebna jest współpraca z producentami takich pojazdów i dostępność czy to samych baterii trakcyjnych, czy też całych pojazdów, aby je można było i spalić, i wypracować metodę gaszenia, zastosowania określonych środków gaśniczych.
Druga kwestia to warunki techniczno-budowlane. Miejsca postojowe pojazdów, czyli np. garaże podziemne w galeriach handlowych lub na osiedlach, nie są dziś przystosowane pod kątem bezpieczeństwa. Pożar takiego samochodu może spowodować cały szereg uszkodzeń wtórnych i szkoda będzie narastała, ponieważ gaszenie tego pożaru będzie trwało bardzo długo. Trzeba więc dopracować również rozwiązania techniczne w budynkach, które będą je w sposób samoczynny bronić.
To ważne o tyle, że w przyszłości – choćby ze względu na unijne przepisy, które od 2035 roku będą zakazywać sprzedaży nowych samochodów spalinowych – elektryki staną się na drogach standardem. Według prognoz zawartych w „Polish EV Outlook 2022” w 2025 roku sprzedaż samochodów zeroemisyjnych w Polsce przekroczy poziom 100 tys. sztuk rocznie.
Źródło: Newseria Biznes
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!