Jak zatrzymać deszczówkę
Ogrody deszczowe są jednym ze sposobów na retencję wody. Fot. Pixabay
Zmiany klimatyczne, coraz częstsze susze i okresy bezdeszczowe przerywane nawalnymi opadami sprawiają, że większego znaczenia nabierają efektywne, przydomowe systemy zagospodarowania wód opadowych.
Coraz częściej mówi się o kwestiach dotyczących odpowiedzialnego i rozsądnego gospodarowania wodą opadową, szczególnie wokół domów jednorodzinnych. Rośnie też świadomość społeczeństwa, które chce uczestniczyć w kształtowaniu i odnawianiu zasobów wodnych. To ważna zmiana, bo dotąd woda deszczowa na terenach zurbanizowanych była traktowana po macoszemu - należało ją szybko odprowadzić do kanalizacji deszczowej i/lub do rzek. W myśleniu o deszczówce nastąpił zwrot – wiemy, że trzeba ją gromadzić, aby potem móc ją wykorzystać, np. do podlewania roślin. Coraz częściej słyszymy także hasło „retencja” – rozumiane jako ogrody deszczowe czy naziemne lub podziemne zbiorniki do gromadzenia wody deszczowej.
Woda – zbyt cenna, aby jej nie zatrzymać
Susza staje się palącym problemem – szczególnie w zabetonowanych miastach i na coraz gęściej zaludnionych terenach podmiejskich. Tymczasem woda opadowa nadal albo zbyt szybko ucieka z miast, albo zagraża im podtopieniami. Z powodu zmian klimatycznych coraz dłuższe okresy bezdeszczowe są przeplatane krótkotrwałymi, ale bardzo silnymi opadami, tzw. deszczami nawalnymi. A te – zazwyczaj – nie tylko nie są w żaden sposób retencjonowane. Doprowadzają do lokalnych podtopień, ponieważ wydolność systemów kanalizacji miejskiej jest zazwyczaj zbyt słaba, aby odebrać i odprowadzić dużo wody w krótkim czasie.
Może Cię zainteresuje: Na usunięcie azbestu z dachów trzeba poczekać 50 lat
Jak działa łapacz deszczu
Praktycznym, bezobsługowym i prostym rozwiązaniem, pomagającym zatrzymać na dłużej deszczówkę, jest łapacz deszczu. To rodzaj kształtki, którą montuje się na rurze spustowej orynnowania, a następnie – za pomocą wężyka i szybkozłączki – łączy z zewnętrznym zbiornikiem na wodę. Łapacz można założyć na istniejącym orynnowaniu i połączyć go z większością dostępnych na rynku zewnętrznych zbiorników na wodę. Nadmiar wody z napełnionego deszczówką zbiornika jest odprowadzany rurą spustową do odbiornika, czyli do gminnej kanalizacji lub – najbardziej ekologicznie – do umieszczonej pod ziemią skrzynki retencyjno-rozsączającej.
Przydomowy system gromadzenia opadów
Problem niedoboru wody w Polsce się pogłębia. Przyczynami są zmiany klimatyczne i wydłużające się okresy suszy, jak i fakt, że Polska jest jednym z krajów o najmniejszych zasobach wody pitnej w Europie (w przeliczeniu na mieszkańca).
Ponadto wciąż źle zarządzamy wodą, która zbyt szybko trafia do kanalizacji lub rzek. Tylko znikoma część opadów zasila wody podziemne, ponieważ deszcze nawalne, które następują po długich i suchych okresach, nie są w stanie nawodnić spieczonej, twardej ziemi.
Może Cię zainteresuje: "Donos" w aplikacji mObywatel
Dlatego obszary zurbanizowane – gęsto zabetonowane, o zbyt małej powierzchni zieleni, a więc bez wystarczającej zdolności gleby do retencjonowania wody – są coraz mocniej zagrożone podtopieniami. Problem uwidacznia się najczęściej po przejściu silnych ulew, gdy kanalizacja deszczowa nie jest w stanie poradzić sobie z odbiorem dużej ilości wody w krótkim czasie.
Jak zatrzymać wodę
W obliczu tych problemów znaczenia nabiera odpowiednie zagospodarowanie opadów i skuteczny odbiór wody z dachu, nawet podczas gwałtownych deszczy, a następnie jej retencjonowanie oraz efektywne rozprowadzenie. Takie rozwiązania można wprowadzić przede wszystkim wokół domów, gdzie system rynnowy, połączony z łapaczem deszczu i odbiornikiem gruntowym, pozwala na zatrzymanie wody opadowej w specjalnych zbiornikach: naziemnych (dzięki łapaczom deszczu) oraz podziemnych. Taki system umożliwia również prawidłowe rozsączanie zgromadzonej wody, przez co zapobiega stepowieniu terenu i wspiera ekologiczne gospodarowanie wodą (podlewanie ogrodu deszczówką, zasilanie wód gruntowych). W konsekwencji system tego typu ogranicza zużycie wody do podlewania oraz obniża opłaty za odprowadzanie deszczówki do kanalizacji.
Rosnące ceny wody oraz problemy z jej dostępnością podczas suszy – choć na razie przejściowe i lokalne – sprawiają, że optymalnym rozwiązaniem w przypadku domów jednorodzinnych jest własny system retencjonowania wody. Dlatego warto zdecydować się na rozwiązanie, które opiera się na dobrze wyprofilowanych rynnach i bezobsługowym gromadzeniu deszczówki.
Źródło: materiały prasowe Wavin