Halving Bitcoina – czym jest? Kiedy nastąpi? Czego się po nim spodziewać?
Halving Bitcoina – czym jest? Kiedy nastąpi? Czego się po nim spodziewać?
plus500.pl
Traderzy handlujący Bitcoinami, z niecierpliwością czekają na wielkie wydarzenie, które będzie miało miejsce już wkrótce. Mowa tu oczywiście o długo zapowiadanym halvingu. Zjawisko to może bowiem sporo namieszać na rynku kryptowalut i sprawić, że wiele osób będących w posiadaniu BTC zanotuje naprawdę wysokie zyski. Czym jest halving? Kiedy dokładnie nastąpi? Czy faktycznie sprawi, że notowania Bitcoina będą na historycznie wysokim poziomie?
Bitcoin notował już w tym roku zarówno spektakularne wzrosty, jak i mrożące krew w żyłach spadki. Do tych ostatnich doszło wraz ogólnym zastojem gospodarki, który wywołała pandemia koronawirusa. Panika traderów nie trwała jednak w tym przypadku długo. Wystarczyło przeczekać kilkanaście dni, by kurs BTC wrócił na właściwe tory.
Nie trzeba być wybitnym ekspertem od kryptowalut, by wskazać główną przyczynę takiego stanu rzeczy. Za bardzo intensywny wzrost ceny Bitcoina odpowiada przede wszystkim halving. Wiele wskazuje na to, że możliwym scenariuszem w najbliższych dniach będą kolejne wzrosty cen BTC.
Co to jest halving?
W największym uproszczeniu, halving to odgórne i zaplanowane zmniejszenie o połowę wysokości nagrody, jaką otrzymują „górnicy” Bitcoina za wytworzenie jednej wirtualnej monety. Do tej pory „zapłata” za wydobycie wynosiła 12,5 BTC. Po halvingu wartość ta zmniejszy się o ½. Wszystko po to, by utrzymać funkcjonowanie całego systemu najpopularniejszej na świecie kryptowaluty. Najbliższy halving będzie trzecim w historii Bitcoina. Cięcia w wysokości nagród dla „górników” zaplanowane są na 12 maja.
Jak przebiegały poprzednie halvingi?
Pierwszy halving z roku 2012 nie odbił się szerokim echem na świecie. Zupełnie inaczej było jednak cztery lata później. Obniżenie wysokości nagrody za wydobycie z 25 do 12,5 Bitcoinów wywołało prawdziwe zatrzęsienie na rynku. Jeszcze w lipcu 2016 cena za tę kryptowalutę wynosiła zaledwie 650 dolarów. W przeciągu kilku miesięcy wzrosła do niebotycznej kwoty 19 tysięcy USD. To właśnie wtedy Bitcoin zyskał na popularności w Polsce. Wysokie notowania wynikały jednak nie tylko z faktu, że więcej osób zainteresowało się działaniem kryptowalut. To raczej efekt spekulacji i logiki. Mniejsze wynagrodzenie za wydobycie BTC, to prawdopodobnie mniej chętnych do tworzenia tej waluty, a przy dużym zapotrzebowaniu cena aktywu naturalnie wzrośnie. To oczywiście duże uproszczenie, jednak właśnie w taki sposób można pokrótce opisać to, do czego doszło na rynku kryptowalut w 2016 i 2017 roku. Wiele osób spodziewa się, że taki scenariusz się powtórzy.
Czego spodziewać się tym razem?
Na przełomie kwietnia i maja 2020 roku cena za 1 BTC dobiła do 9000 USD. Do i prawdopodobnie po halvingu będzie jeszcze rosła. Zanim jednak wejdzie się odważnie w inwestycje, warto mieć świadomość, że Bitcoin to stosunkowo młoda, niestabilna waluta i nie ma pewności, że jej kurs zachowa się podobnie jak w przypadku ostatniego obniżenia wartości nagród za wykopanie jednego BTC. Może się bowiem okazać, że przewidywany skok cen będzie o wiele mniej spektakularny, niż się o tym obecnie mówi.
Warto też mieć świadomość, że część górników, którzy zrezygnują z dalszego wydobycia, mogą zacząć sprzedawać swoje monety. Zakładając, że na rynku pojawiłoby się ich w jednym momencie stosunkowo dużo, mogłoby to wpłynąć negatywnie na ich cenę. Sytuacja ta jest mało prawdopodobna, ale nie niemożliwa.
Jak zatem zachować się w czasie halvingu? Na pewno należy zachować spokój. Ewentualna hossa Bitcoina jest faktycznie najbardziej prawdopodobna, ale jej rozmiary mogą przybrać różną formę. Nie wolno rozpocząć inwestycji pod wpływem emocji i ogólnego przekonania o szybkim oraz łatwym zarobku. Przed rozpoczęciem handlu zawsze należy dokładnie przeanalizować obecną sytuację rynkową i zestawić ją z własnymi możliwościami inwestycyjnymi (a także z przyjętym planem).