Odwołanie od pozwolenia na budowę u sąsiada

Nowe przepisy zakładają, że osoba niezadowolona z sąsiedzkiej budowy, będzie musiała zadbać, aby odwołanie było zgodne ze ściśle określonymi wskazówkami zawartymi w prawie budowlanym, fot. Pixabay
Ministerstwo Rozwoju i Technologii chce zmienić przepisy dotyczące odwołania od pozwolenia na budowę niechcianej inwestycji w sąsiedztwie. Precyzyjnie trzeba będzie wskazać, co budzi sprzeciw, z jakich powodów oraz przedstawić dowody.
Zobacz także
WAGO Building Industry Days 2025 już wkrótce!

Building Industry Days 2025 to wyjątkowe wydarzenie branżowe, które odbędzie się w dniach 11–12 czerwca 2025 roku w nowoczesnej siedzibie firmy WAGO, zlokalizowanej w podwrocławskich Wróblowicach.
Building Industry Days 2025 to wyjątkowe wydarzenie branżowe, które odbędzie się w dniach 11–12 czerwca 2025 roku w nowoczesnej siedzibie firmy WAGO, zlokalizowanej w podwrocławskich Wróblowicach.
Redakcja news Konferencja międzynarodowa „Mieszkanie własne czy wynajmowane – polityka mieszkaniowa w dobie zmian klimatycznych i społecznych”

Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie zaprasza na międzynarodową konferencję „Mieszkanie własne czy wynajmowane – polityka mieszkaniowa w dobie zmian klimatycznych i społecznych”,...
Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie zaprasza na międzynarodową konferencję „Mieszkanie własne czy wynajmowane – polityka mieszkaniowa w dobie zmian klimatycznych i społecznych”, która odbędzie się w środę, 14 maja 2025 r. w auli VII, w budynku głównym SGH.
Czytaj całość »
Redakcja news Szkolenie: Analiza nowego projektu ustawy o zmianie USM oraz UWL
Zapraszamy na szkolenie online "Analiza nowego projektu ustawy o zmianie USM oraz UWL", które już 20 maja 2025 roku poprowadzi Piotr Pałka.
Zapraszamy na szkolenie online "Analiza nowego projektu ustawy o zmianie USM oraz UWL", które już 20 maja 2025 roku poprowadzi Piotr Pałka.
Czytaj całość »Dziś, jeśli w sąsiedztwie pojawia się niechciana inwestycja, wystarczy tylko krótkie zakwestionowanie decyzji, żeby sprawa trafiła do sądu, niezależnie od tego, czy istnieją uzasadnione podstawy. Zdaniem prawników zmiana przepisów przez rząd niczego jednak nie przyśpieszy, co najwyżej utrudni wnoszenie odwołań.
Jakie zmiany w ustawie?
Nowe przepisy zakładają, że osoba niezadowolona z sąsiedzkiej budowy, będzie musiała zadbać, aby odwołanie było zgodne ze ściśle określonymi wskazówkami zawartymi w prawie budowlanym. Ministerstwo Rozwoju i Technologii opublikowało na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji projekt, tzw. ustawy propodażowej, która zawiera zmiany w tej kwestii.
Nowe regulacje mają na celu rozwiązanie problemu nadużywania procedury odwoławczej w sprawach administracyjnych. Aktualne przepisy umożliwiają składanie odwołań bez konieczności podania merytorycznych argumentów, co zwykle prowadzi do blokowania inwestycji na długie lata. Krótkie zakwestionowanie decyzji na zasadzie „nie, bo nie” wystarczy, aby skierować sprawę. Argumenty merytoryczne i uzasadnienie nie mają tu znaczenia.
Może Cię zainteresuje: Deweloperzy muszą odpowiedzieć na zmiany
Zmiany pojawiły się w projekcie ustawy o rozwiązaniach służących zwiększeniu dostępności gruntów pod budownictwo mieszkaniowe, czyli tzw. ustawy propodażowej. Proponuje się w nim dodanie do prawa budowlanego artykułu 10b, który przewiduje, że odwołanie od decyzji lub zażalenie na postanowienie wydane na podstawie prawa budowlanego musi zawierać:
- zarzuty odnoszące się do decyzji lub postanowienia,
- zakres żądania będącego przedmiotem odwołania lub zażalenia,
- oraz wskazywać dowody uzasadniające to żądanie.
W przypadku gdy odwołanie od decyzji lub zażalenie na postanowienie nie spełni tych zasad, będzie trzeba stosować art. 64 par. 2 kodeksu postępowania administracyjnego (k.p.a.). Wynika z niego, że jeżeli podanie nie spełnia innych wymagań ustalonych w przepisach prawa (czyli też art. 10b prawa budowlanego), wówczas wzywa się wnoszącego do usunięcia braków w wyznaczonym terminie, nie krótszym niż siedem dni, z pouczeniem, że nieusunięcie tych braków spowoduje pozostawienie podania bez rozpoznania. Dodatkowo proponowany art. 10 b prawa budowlanego przewiduje, że wezwanie wnoszącego do usunięcia braków nie powinno nastąpić później niż po upływie 14 dni od dnia wpływu odwołania lub zażalenia.
Ministerstwo rozwoju chce w ten sposób przeciwdziałać pieniactwu, a także przyśpieszyć rozpoznawanie spraw. Nowe przepisy nie tylko nie ograniczają prawa do odwołań, ale usprawniają procedurę, eliminując przypadki ich wykorzystywania do sztucznego wydłużania postępowań. Dzięki temu procesy inwestycyjne będą mogły toczyć się sprawniej, przy jednoczesnym poszanowaniu interesów inwestorów, administracji oraz społeczności lokalnych. Przyniesie to też wymierne korzyści finansowe umożliwiające szybsze rozpoczęcie prac budowlanych.
Może Cię zainteresuje: Grzywny dla deweloperów za brak informacji o cenach
Zmiany budzą wątpliwości
Może się zdarzyć, że składanie odwołań na nowych zasadach może niczego nie przyśpieszyć, ale nawet wydłużyć. Prawnicy mają wątpliwości, czy taka regulacja będzie rzeczywiście rozwiązywała wszystkie problemy związane z przewlekłością organów odwoławczych. Wydaje się, że bez systemowego wsparcia organów administracji, w obecnym stanie, kiedy prawie wszystkie urzędy mają problemy z kadrami i odpływem wykwalifikowanych urzędników do sektora prywatnego, do wydania decyzji w postępowaniu odwoławczym w ustawowym miesięcznym terminie, nie wystarczy samo sformalizowanie odwołań.
Eksperci zwracają uwagę, że jeżeli zostanie wystosowane wezwanie do skarżącego w ciągu 14 dniu od daty wpływu odwołania lub zażalenia, z uwzględnieniem dwóch terminów awizowania takiej przesyłki, wychodzi wtedy co najmniej miesiąc na załatwienie przez organ odwoławczy samych kwestii formalnych. Organ odwoławczy ma miesiąc na merytoryczne rozpoznanie odwołania. W przypadku konieczności wystosowania wezwania do usunięcia braków formalnych środka zaskarżenia, przy założeniu, że skarżący braki formalne uzupełni, postępowanie odwoławcze wydłuży się o co najmniej ten czas, który przewidziano na przygotowanie wezwania, jego doręczenie i odpowiedź skarżącego. Jeżeli braki nie zostaną uzupełnione, to postępowanie zakończy się dużo szybciej. Istnieje jednak duże ryzyko, że nowe rozwiązanie nie przyczyni się do szybszego rozpoznawania spraw.
Źródło: prawo.pl