W przyszłości emerytury z ZUS będą niskie
Partycypacja w PPK sięga obecnie 48,38 proc. Fot. Pixabay
Jak wynika z danych KNF, na koniec 2023 roku systemem emerytalnym w I i III filarze było objętych 20,5 mln Polek i Polaków. Na rachunkach zgromadzili łącznie 282,9 mld zł, z czego zdecydowaną większość – w OFE. Odkładanie na emeryturę w III filarze wciąż nie cieszy się dużą popularnością, co oznacza, że duża część pracujących będzie otrzymywać świadczenie wyłącznie z ZUS.
Zobacz także
DomBest Ultradźwiękowy kontra mechaniczny – różnice między wodomierzami
O tym, że pomiędzy licznikiem mechanicznym a ultradźwiękowym brak znaku równości, doskonale świadczy sama nazwa. Co jednak oznacza to w praktyce? W tym artykule odpowiadamy na podstawowe pytanie – czym...
O tym, że pomiędzy licznikiem mechanicznym a ultradźwiękowym brak znaku równości, doskonale świadczy sama nazwa. Co jednak oznacza to w praktyce? W tym artykule odpowiadamy na podstawowe pytanie – czym konkretnie różni się licznik ultradźwiękowy od tradycyjnego. Różnice okazują się naprawdę zaskakujące i mogą mieć odzwierciedlenie nie tylko w samym zużyciu wody, ale także w ponoszonych długofalowo kosztach i komforcie użytkownika.
Redakcja news „Fotowoltaika na dachach płaskich” – relacja ze szkolenia
12 września 2024 roku w Strykowie odbyło się szkolenie „Fotowoltaika na dachach płaskich”, zorganizowane przez Stowarzyszenie DAFA. Było to pierwsze takie przedsięwzięcie w Polsce. Zostało poświęcone szczegółowym...
12 września 2024 roku w Strykowie odbyło się szkolenie „Fotowoltaika na dachach płaskich”, zorganizowane przez Stowarzyszenie DAFA. Było to pierwsze takie przedsięwzięcie w Polsce. Zostało poświęcone szczegółowym aspektom projektowania i realizacji instalacji fotowoltaicznych na dachach płaskich, w oparciu o nowe wytyczne opracowane przez stowarzyszenie.
Redakcja news Ważny komunikat GUNB ws. wypompowywania wody
W celu uniknięcia zagrożenia i dalszych niebezpieczeństw należy zachować właściwy sposób postępowania w procesie usuwania skutków powodzi. GUNB wydało ważny komunikat w sprawie wypompowywania wody z zalanych...
W celu uniknięcia zagrożenia i dalszych niebezpieczeństw należy zachować właściwy sposób postępowania w procesie usuwania skutków powodzi. GUNB wydało ważny komunikat w sprawie wypompowywania wody z zalanych budynków.
Jak wyjaśnia Agnieszka Łukawska, ekspertka Instytutu Emerytalnego, w rozmowie z Newseria Biznes, nasz system emerytalny jest tak zwanym systemem o zdefiniowanej składce. Pracujący opłacają składki na ubezpieczenie emerytalne – i z tego, co sobie zgromadzą, będzie w przyszłości wypłacana ich emerytura. Poziom składki emerytalnej wynosi 19,52 proc. od wynagrodzenia. Przez rok pracy odkładamy więc równowartość mniej więcej dwóch pensji.
Emerytury będą niskie
Wprowadzenie systemu zdefiniowanej składki, podczas reformy polskiego systemu emerytalnego z 1999 roku, spowodowało obniżenie przeciętnej stopy zastąpienia. Według Instytutu Emerytalnego w latach 2014–2020 spadła ona z 52,5 do 42,4 proc. To znaczy, że po przejściu na emeryturę dana osoba otrzyma świadczenie w wysokości mniejszej niż połowa ostatniej pensji. Aby spełnić minimalne standardy Międzynarodowej Organizacji Pracy, system emerytalny powinien zapewniać przyznawanie świadczeń na poziomie nie niższym niż 40 proc. Dane Instytutu wskazują, że polski system emerytalny w najbliższych latach przestanie spełniać te standardy, a wypłacane świadczenia nie będą wystarczające.
Jarosław Oczki z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu ocenia w raporcie „Jak zatroszczyć się o zabezpieczenie na starość osób o niskich dochodach?”, że do 2060 roku stopa zastąpienia może spaść do 28,7 proc. (przy wieku emerytalnym 67 lat) oraz do 18,7 proc. (przy obowiązującym wieku 60/65 lat). Powrót do niższego wieku emerytalnego (60/65 lat) spowodował, że 60-letnia kobieta dostanie 77 proc. świadczenia przysługującego osobie przechodzącej na emeryturę w wieku 67 lat (spadek o prawie jedną czwartą), zaś 65-letni mężczyzna – 92 proc.
W przyszłości nawet połowa świadczeń emerytalnych będzie wymagała dotowania z budżetu, by wyrównać ich wysokość do poziomu minimalnego.
Jak wyjaśnie ekspertka IE nasz system skonstruowany jest tak, że składki obecnie pracujących finansują emerytury obecnych świadczeniobiorców. Wypłaty emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych są gwarantowane przez państwo. W tej chwili wystarcza składek na pokrycie około 84–85 proc. wypłat. Pozostała część jest finansowana z budżetu państwa. Mniejsza liczba osób płacących składki w przyszłości, wynikająca ze zmian demograficznych, oznacza, że państwo będzie musiało więcej dokładać.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych podaje, sytuacja w FUS jest stabilna i tak też ma pozostać w następnych dekadach. Z przytaczanego przez ZUS raportu OECD („Pensions at a Glance 2021”) wynika, że udział publicznych wydatków emerytalno-rentowych w PKB Polski w 2060 roku ma wynieść mniej więcej tyle samo, co w 2019 roku (10,8 przy 10,6), mimo niekorzystnych zmian demograficznych. Według ZUS w 2023 roku na 1 tys. osób pracujących przypadało ok. 390 osób w wieku poprodukcyjnym. W 2061 roku będzie to 806 osób.
Dodatkowe oszczędzanie na emeryturę to konieczność
Według raportu Mercer CFA Institute Global Pension Index, na 47 porównywanych systemów emerytalnych, polski zajmuje 29. miejsce (57,6 na 100 punktów). Od 2020 roku Polska osiąga coraz gorszą pozycję w rankingu. Najwięcej tracimy w kategorii wypłacalności w długim terminie. Poprawa tych wyników wymagałaby zmian przede wszystkim w takich obszarach jak wartość aktywów emerytalnych (w relacji do PKB) czy poziom partycypacji w pracowniczych planach kapitałowych.
Z raportu KNF („Raport o stanie rynku emerytalnego w Polsce na koniec 2023 roku”) wynika, że na koniec 2023 roku systemem emerytalnym w Polsce w II i III filarze było objętych 20,5 mln osób. Największy udział mają Otwarte Fundusze Emerytalne (ponad 74 proc.) – zarządzały one aktywami netto o wartości 208,1 mld zł i należało do nich 14,5 mln osób.
Oszczędzanie na emeryturę w III filarze, czyli m.in. poprzez pracownicze plany kapitałowe, indywidualne konta emerytalne czy indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego, wciąż nie cieszy się dużą popularnością.
Na koniec 2023 roku funkcjonowało 859,9 tys. IKE, na których zgromadzono aktywa o wartości 18,2 mld zł. IKZE było 514,7 tys., a wartość zgromadzonych na nich środków wynosiła 9,2 mld zł. W ponad 2 tys. PPE, czyli pracowniczych programach emerytalnych, uczestniczyło 675,6 tys. osób, a odłożone tam aktywa osiągnęły wartość 25,6 mld zł. Liczba uczestników Pracowniczych Planów Kapitałowych sięgała na koniec ubiegłego roku 3,9 mln, a suma pieniędzy na kontach wyniosła 21,8 mld zł. Partycypacja w PPK sięga teraz 48,38 proc.
Duża część pracujących będzie otrzymywać świadczenia emerytalne wyłącznie z ZUS, a te będą niskie w porównaniu z wynagrodzeniami. W 2060 roku emerytura z ZUS może wynieść mniej niż 20 proc. ostatniej pensji.
Źródło: Newseria Biznes