Podatek od nieruchomości – przełomowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego
Przedsiębiorcom zależy, by silosy opodatkowywać jak budynki, skarbówka zaś, by w ich przypadku stosowana była definicja budowli. Fot. Pixabay
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że definicja budowli w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych jest niezgodna z ustawą zasadniczą. Na stworzenie nowych regulacji ustawodawca ma 18 miesięcy.
Zobacz także
Redakcja news System kaucyjny od 2025
Pod koniec października 2024 r. rząd przyjął nowelizacje ustaw o odpadach i gospodarce opakowaniami przygotowane w Ministerstwie Klimatu i Środowiska (MKiŚ).
Pod koniec października 2024 r. rząd przyjął nowelizacje ustaw o odpadach i gospodarce opakowaniami przygotowane w Ministerstwie Klimatu i Środowiska (MKiŚ).
Redakcja news Koszty i braki kadrowe zakłócają funkcjonowanie branży budowlanej
Jak wynika z najnowszego raportu PlanRadar, prawie 80% firm budowlanych działających w segmencie budownictwa mieszkalnego zmaga się z rosnącymi kosztami, a ponad 75% cierpi na opóźnienia spowodowane niedoborem...
Jak wynika z najnowszego raportu PlanRadar, prawie 80% firm budowlanych działających w segmencie budownictwa mieszkalnego zmaga się z rosnącymi kosztami, a ponad 75% cierpi na opóźnienia spowodowane niedoborem siły roboczej. Jednak aż 65% z nich wierzy, że inwestycja w technologię mogłaby poprawić wydajność i rentowność. Dlaczego więc branża wciąż zwleka z wdrożeniem cyfrowych rozwiązań?
Redakcja news Nowe obowiązki dla miast
Jak informuje Kancelaria Premiera, Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy mającej na celu rozwój transportu zeroemisyjnego i ochronę powietrza. Z projektu wynika, że od 2026 r. miasta powyżej 100 tys....
Jak informuje Kancelaria Premiera, Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy mającej na celu rozwój transportu zeroemisyjnego i ochronę powietrza. Z projektu wynika, że od 2026 r. miasta powyżej 100 tys. mieszkańców będą zobowiązane kupować wyłącznie autobusy zeroemisyjne.
W wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 4 lipca 2023 roku uznano definicję budowli z ustawy o podatkach i opłatach lokalnych za niezgodne z konstytucją. To właśnie od nich zależała sytuacja podatkowa poszczególnych nieruchomości.
Różnica jest na pierwszy rzut oka bardzo prosta. Firmowe budynki opodatkowane są w ten sam sposób, co lokale mieszkalne wykorzystywane przez osoby fizyczne. Im większa powierzchnia użytkowa, tym więcej pieniędzy należy odprowadzić do budżetu właściwej gminy. Przy czym przedsiębiorcy płacą zauważalnie wyższą stawkę za każdy metr.
Opodatkowanie budowli to interesujący przypadek, ponieważ jest to swego rodzaju zalążek podatku katastralnego w praktyce. Budowle związane z prowadzeniem działalności gospodarczej opodatkowane są w zależności od ich wartości. Stawka w tym przypadku wynosi 2 proc. rocznie.
Niejasna definicja budynku
W zdecydowanej większości przypadków bardziej opłaca się więc opodatkowanie nieruchomości jako budynku. Tutaj na przeszkodzie stoi brak definicji budowli ustalonej na potrzeby ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Ustawa, podobnie jak w przypadku definicji budynku, odsyła czytelnika do Prawa budowlanego. Niestety Prawo budowlane to jedna z bardziej niejasnych i nieczytelnych ustaw, które obowiązują w Polsce.
Może Cię zainteresuje: Nowelizacja ustawy o planowaniu przestrzennym
Trybunał Konstytucyjny zakwestionował przede wszystkim sam sposób skonstruowania odesłania. Nie dość, że ustawodawca dokonał tego dwukrotnie, to jeszcze w taki sposób, że podatnicy nie mogą być pewni, czy muszą dany obiekt budowlany opodatkować jako budowlę, czy nie. Dowodem potwierdzającym tę tezę są prowadzone od 30 lat spory prawne pomiędzy firmami a organami podatkowymi. Sam wyrok Trybunału Konstytucyjnego wziął się ze słynnego już w środowiskach prawniczych sporu o silosy.
Co z tymi silosami?
Silos zbożowy to obiekt o względnie niewielkiej powierzchni, za to wysoki i mający ogromną wartość liczoną w milionach złotych. Przedsiębiorcom zależy, by silosy opodatkowywać jak budynki, skarbówce zaś, by w ich przypadku stosowana była definicja budowli. W obecnym stanie prawnym nie ma tak naprawdę pewności, jak być powinno. Kluczowe definicje mówią, że:
- budynek to obiekt budowlany w rozumieniu przepisów prawa budowlanego, który jest trwale związany z gruntem, wydzielony z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych oraz posiada fundamenty i dach;
- budowla to obiekt budowlany w rozumieniu przepisów prawa budowlanego niebędący budynkiem lub obiektem małej architektury, a także urządzenie budowlane w rozumieniu przepisów prawa budowlanego związane z obiektem budowlanym, które zapewnia możliwość użytkowania obiektu zgodnie z jego przeznaczeniem;
W rozumieniu Prawa budowlanego obiektem budowlanym są: budynki, budowle i obiekty małej architektury. Za część obiektu uznaje się instalacje zapewniające możliwość użytkowania obiektu zgodnie z jego przeznaczeniem, o ile wykonano go z materiałów budowlanych.
Zrozumienie pojęcia budynku nie powinno być trudne. Przede wszystkim, musi posiadać dach i fundamenty. Jego ściany muszą tworzyć jakąś zamkniętą przestrzeń. Do tego dochodzi kwestia trwałego związania z gruntem. Jeżeli coś nie jest ani budynkiem, ani niewielkim obiektem w rodzaju kapliczki, śmietnika, huśtawki czy fontanny ogrodowej, to teoretycznie jest budowlą. Problem w tym, że podatkowa definicja budowli zawiera jeszcze drugą część, która ponownie odsyła nas do Prawa budowlanego. Okazuje się, że obiekty budowlane posiadają swoją definicję.
Ilekroć w ustawie mowa o: (…)
urządzeniach budowlanych – należy przez to rozumieć urządzenia techniczne związane z obiektem budowlanym, zapewniające możliwość użytkowania obiektu zgodnie z jego przeznaczeniem, jak przyłącza i urządzenia instalacyjne, w tym służące oczyszczaniu lub gromadzeniu ścieków, a także przejazdy, ogrodzenia, place postojowe i place pod śmietniki.
Takie rozróżnienie ma sens w przypadkuna potrzeb prawnobudowlanych. Przy podatku od nieruchomości powoduje problemy: obiekt spełniający wszystkie cechy budynku może zostać uznany za urządzenie budowlane w rozumieniu Prawa budowlanego, a więc budowlę w rozumieniu ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.
Może Cię zainteresuje: Rząd planuje ustawę regulującą własność niektórych publicznych dróg
Niespójne orzecznictwo
W wyroku z 4 lipca sędziowie Trybunału Konstytucyjnego zwrócili także uwagę na kolejną niejasność. Czym właściwie jest „prawo budowlane”? Nie wiadomo czy chodzi jedynie o samą ustawę, czy także o rozporządzenia wykonawcze wydane na jej postawie.
Sytuacji nie poprawiają sądy i organy podatkowe, które przez te 30 lat sporów zdążyły wykreować kilka odrębnych linii orzeczniczych i stosować jakieś dodatkowe kryteria rozdzielające budynek i budowlę. Zdarzali się nawet urzędnicy, którzy błędnie uznali, że budowlami są Paczkomaty. Pojawiło się także kilka wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2017 r. Tymczasem podstawa i przedmiot opodatkowania powinna być określona jasno i precyzyjnie.
Pozostaje mieć nadzieję, że nowa definicja budowli będzie bardziej precyzyjna, a jej stosowanie nie będzie już stanowiło zagrożenia dla poczytalności. Ustawodawca ma 18 miesięcy na jej stworzenie. Tym samym wejdzie ona w życie najszybciej z dniem 1 stycznia 2025 r.
Źródło: bezprawnik.pl