Pracownicy chcą wyższych wynagrodzeń
Prawie co trzeci badany pracownik jest zmuszony rezygnować nawet z podstawowych wydatków.
Pracownicy coraz bardziej odczuwają słabnącą siłę nabywczą wynagrodzeń i oczekują podwyżek. 28 proc. zamierza w nadchodzącym czasie starać się o podwyżkę, a wzrostu wynagrodzenia oczekuje aż 62 proc. – wynika z badania „Barometr rynku pracy” Gi Group Holding. Firmy nie są tak skłonne do podwyżek jak jeszcze rok temu.
Zobacz także
Redakcja news System kaucyjny od 2025
Pod koniec października 2024 r. rząd przyjął nowelizacje ustaw o odpadach i gospodarce opakowaniami przygotowane w Ministerstwie Klimatu i Środowiska (MKiŚ).
Pod koniec października 2024 r. rząd przyjął nowelizacje ustaw o odpadach i gospodarce opakowaniami przygotowane w Ministerstwie Klimatu i Środowiska (MKiŚ).
Redakcja news Koszty i braki kadrowe zakłócają funkcjonowanie branży budowlanej
Jak wynika z najnowszego raportu PlanRadar, prawie 80% firm budowlanych działających w segmencie budownictwa mieszkalnego zmaga się z rosnącymi kosztami, a ponad 75% cierpi na opóźnienia spowodowane niedoborem...
Jak wynika z najnowszego raportu PlanRadar, prawie 80% firm budowlanych działających w segmencie budownictwa mieszkalnego zmaga się z rosnącymi kosztami, a ponad 75% cierpi na opóźnienia spowodowane niedoborem siły roboczej. Jednak aż 65% z nich wierzy, że inwestycja w technologię mogłaby poprawić wydajność i rentowność. Dlaczego więc branża wciąż zwleka z wdrożeniem cyfrowych rozwiązań?
Redakcja news Nowe obowiązki dla miast
Jak informuje Kancelaria Premiera, Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy mającej na celu rozwój transportu zeroemisyjnego i ochronę powietrza. Z projektu wynika, że od 2026 r. miasta powyżej 100 tys....
Jak informuje Kancelaria Premiera, Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy mającej na celu rozwój transportu zeroemisyjnego i ochronę powietrza. Z projektu wynika, że od 2026 r. miasta powyżej 100 tys. mieszkańców będą zobowiązane kupować wyłącznie autobusy zeroemisyjne.
Gdy wynagrodzenie jest zbyt niskie, pracownicy często szukają alternatywnych rozwiązań, a pierwszym z nich jest praca dorywcza. Coraz częściej rozglądają się za nowym pracodawcą i lepszą pensją. Niska skłonność firm do podwyższania płac to efekt trudniejszej sytuacji rynkowej, ale pracodawcy zamierzają zatrzymywać pracowników na inne sposoby, m.in. poprzez szkolenia czy premie.
Ostatni kwartał był trudny dla przedsiębiorców. Pogarszająca się koniunktura i kurczenie się rynku zbytu utrudniały prognozowanie przyszłości, a zmianami najbardziej dotknięte były branże produkcyjne, które borykają się także z problemami dotyczącymi łańcuchów dostaw – podkreślają eksperci.
Barometr rynku pracy
W kwietniowym badaniu „Barometr rynku pracy” Gi Group Holding ponad 40 proc. polskich firm zadeklarowało, że odczuło negatywne konsekwencje wynikające z pogorszenia sytuacji gospodarczej w kraju. Dotyka to zwłaszcza przemysłu, w którym ten odsetek sięga 53 proc. Obecna sytuacja w najmniejszym stopniu wpływa na sektor publiczny – tu 60 proc. podmiotów zadeklarowało, że nie odczuwa pogorszenia sytuacji.
Może Cię zainteresuje: Atrakcyjne biura mają pomóc w ściągnięciu pracowników z pracy zdalnej
Jako najpoważniejszy skutek recesji, 74 proc. polskich firm wskazało rosnące koszty prowadzenia działalności. 13 proc. odczuło też spadek rentowności, a 9 proc. – spadek popytu na własne produkty czy usługi. Badanie pokazuje, że średnio co dziesiąta firma boi się o przyszłość, ale mimo tego stosunkowo niewiele przedsiębiorstw jest zmuszonych redukować zatrudnienie, wstrzymywać inwestycje czy ograniczać skalę działalności.
Firmy przygotowują różne scenariusze na te trudne czasy. Pierwszym jest znaczące ograniczenie albo wstrzymywanie inwestycji, jednak przedsiębiorstwa dbają też o poprawę efektywności pracy i produktywności, podnoszą ceny i ograniczają koszty, przede wszystkim wydatki na reklamę i inwestycje. Redukcja zatrudnienia dla większości firm jest ostatecznością. Na taki sposób radzenia sobie z trudną sytuacją rynkową najczęściej decydują się najmniejsze przedsiębiorstwa, choć i w tej grupie zwolnienia planuje zaledwie 6 proc. z nich. Wynika to głównie z faktu, że pracodawcy – mając na uwadze dotychczasowe problemy rekrutacyjne oraz czas i koszty związane z pozyskaniem nowych pracowników – nie chcą redukować kadry. Są za to skłonni zrobić wiele, żeby zatrzymać zatrudnionych, bo wiedzą, jak trudno jest odzyskać utracone talenty z rynku.
Według ekspertów, na rynku pracy pojawia się coraz więcej ofert i nowych rekrutacji, więc kolejne kwartały mogą być lepsze. Trudno jest prognozować i tworzyć długofalowe scenariusze, natomiast najbliższy kwartał będzie się wiązał ze znacznym wzrostem liczby nowych miejsc pracy w porównaniu do poprzednich.
Perspektywa pracowników
Raport Gi Group Holding pokazuje, jak aktualna sytuacja w gospodarce i na rynku pracy wygląda z perspektywy pracowników. Zdecydowana większość z nich (78 proc.) – bez względu na wiek, miejsce zamieszkania, branżę czy zajmowane stanowisko – deklaruje, że odczuwa pogorszenie sytuacji, przy czym najdotkliwszy jest wzrost kosztów utrzymania (83 proc.) i związana z tym konieczność rezygnacji z niektórych wydatków (66 proc.). Prawie co trzeci badany (30 proc.) jest zmuszony rezygnować nawet z wydatków podstawowych.
Z badania wynika, że blisko 62 proc. pracowników w nadchodzących miesiącach spodziewa się podwyżki – to o 7 punktów procentowych więcej niż rok temu. Na wzrost pensji liczą szczególnie osoby w wieku 25–54 lata, zarabiające w przedziale 3–4 tys. zł netto, zatrudnione na stanowisku młodszego specjalisty lub kierownika. Część podwyżek została już wprowadzona przez pracodawców w I kwartale, co było w wielu przypadkach związane z podwyżką płacy minimalnej. Kolejna taka transza związana z wyrównaniem płacy minimalnej wystąpi w połowie roku.
Firmy, między innymi z powodu wzrostu kosztów działalności, niepewnej sytuacji gospodarczej i wahań popytu, nie są w tej chwili tak skłonne do podwyżek, jak jeszcze rok temu. W ciągu najbliższego kwartału wynagrodzenia planuje podnieść tylko co czwarta z nich (to o 10 pkt proc. mniej niż rok temu).
Może Cię zainteresuje: Nowe przepisy o firmach rodzinnych
W tej sytuacji pracownicy często szukają alternatywnych rozwiązań, a pierwszym z nich jest poszukiwanie pracy dorywczej. Częściej niż w ostatnich miesiącach decydują się też na rozglądanie się za nowym pracodawcą i poszukiwanie pracy lepiej płatnej. Widać również większe zainteresowanie związane z przebranżowieniem oraz wyjazdami za granicę i szukaniem tam lepszej pracy.
W porównaniu z ubiegłym rokiem spadł odsetek pracowników zadowolonych z obecnego miejsca pracy (z 72 do 66 proc.). Wzrosła za to liczba osób niezadowolonych oraz zainteresowanych zmianą miejsca zatrudnienia (40 proc., wzrost o 6 proc.).
Zachęty firm
Aby uniknąć rotacji i zatrzymać pracowników, część firm (25 proc.) zdecyduje się jednak na zachęty finansowe, co jest zresztą adekwatne do oczekiwań pracowników. Przedsiębiorstwa często proponują też dodatkowe szkolenia (17 proc.) umożliwiające zatrudnionym podnoszenie kwalifikacji albo dodatkowe premie (14,4 proc.). Aż 41 proc. firm nie ma jednak sprecyzowanej strategii w kwestii utrzymania pracowników.
Pracownicy w pierwszej kolejności poszukują lepiej płatnej pracy, żeby zredukować dziurę w budżecie domowym, która powstaje w wyniku inflacji. Coraz ważniejsze jest dla nich także podnoszenie kwalifikacji i rozwój zawodowy. W tym zakresie pracodawcy faktycznie mają dużą lekcję do odrobienia – podkreślają eksperci.
Źródło: Newseria Biznes