Mieszkańcy miast chcą innowacji w nieruchomościach
Mieszkańcy polskich miast oczekują sprawnego transportu publicznego. Fot. Pixabay
Mieszkańcy polskich miast oczekują, że nowoczesne aglomeracje będą oferować dostępne cenowo i dobrej jakości mieszkania do kupienia bądź na wynajem, sprawny transport publiczny oraz dbałość o środowisko – pokazuje raport „Innowacyjne miasta – życie, praca i mieszkanie przyszłości”.
Zobacz także
Redakcja news System kaucyjny od 2025
Pod koniec października 2024 r. rząd przyjął nowelizacje ustaw o odpadach i gospodarce opakowaniami przygotowane w Ministerstwie Klimatu i Środowiska (MKiŚ).
Pod koniec października 2024 r. rząd przyjął nowelizacje ustaw o odpadach i gospodarce opakowaniami przygotowane w Ministerstwie Klimatu i Środowiska (MKiŚ).
Redakcja news Koszty i braki kadrowe zakłócają funkcjonowanie branży budowlanej
Jak wynika z najnowszego raportu PlanRadar, prawie 80% firm budowlanych działających w segmencie budownictwa mieszkalnego zmaga się z rosnącymi kosztami, a ponad 75% cierpi na opóźnienia spowodowane niedoborem...
Jak wynika z najnowszego raportu PlanRadar, prawie 80% firm budowlanych działających w segmencie budownictwa mieszkalnego zmaga się z rosnącymi kosztami, a ponad 75% cierpi na opóźnienia spowodowane niedoborem siły roboczej. Jednak aż 65% z nich wierzy, że inwestycja w technologię mogłaby poprawić wydajność i rentowność. Dlaczego więc branża wciąż zwleka z wdrożeniem cyfrowych rozwiązań?
Redakcja news Nowe obowiązki dla miast
Jak informuje Kancelaria Premiera, Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy mającej na celu rozwój transportu zeroemisyjnego i ochronę powietrza. Z projektu wynika, że od 2026 r. miasta powyżej 100 tys....
Jak informuje Kancelaria Premiera, Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy mającej na celu rozwój transportu zeroemisyjnego i ochronę powietrza. Z projektu wynika, że od 2026 r. miasta powyżej 100 tys. mieszkańców będą zobowiązane kupować wyłącznie autobusy zeroemisyjne.
Mieszkańcy polskich miast oczekują, że nowoczesne aglomeracje będą oferować dostępne cenowo i dobrej jakości mieszkania do kupienia bądź na wynajem, sprawny transport publiczny oraz dbałoś o ćśrodowisko – pokazuje raport „Innowacyjne miasta – życie, praca i mieszkanie przyszłości”.
W najnowszym raporcie ThinkCo „Innowacyjne miasta” badano to, w jaki sposób wdrażane są dzisiaj innowacje w miastach z perspektywy samorządów, deweloperów, inwestorów i użytkowników końcowych. Okazuje się, że polskie miasta bardzo dobrze sobie radzą w kontekście wdrażania innowacyjnych rozwiązań.
Polskie miasta zajmują jak na razie odległe miejsca w światowych rankingach smart cities – większość z nich bierze pod uwagę wyłącznie Warszawę (według trzech najpopularniejszych rankingów: IMD-SUTD Smart City Index, Kearney Global Cities Index oraz IESE Cities in Motion Index stolica plasuje się odpowiednio na 75., 64. i 54. miejscu spośród ponad 100 analizowanych ośrodków), a czasem uwzględniają Kraków i Wrocław. Według specjalizującej się w tym rynku firmy konsultingowej ESI ThoughtLab polskie miasta nie podejmują żadnych pionierskich wysiłków w zakresie rozwiązań smart cities, a w skali świata wypadają raczej przeciętnie.
Ciekawe rozwiązania
To jednak nie oznacza, że w Polsce nic się nie dzieje, ponieważ ciekawe rozwiązania można znaleźć nawet w małych miejscowościach. Coraz więcej ośrodków, w tym nawet niewielkie miasteczka, korzysta z różnych rozwiązań m.in. z zakresu mobilności, zarządzania zasobami i cyfryzacji. Według badań Philipsa w 2017 roku aż 64 proc. ankietowanych mieszkańców miast oraz 63 proc. przedstawicieli samorządów twierdziło, że ich miasto posiada pojedyncze rozwiązania wpisujące się w koncepcję smart city. Wszystkie miasta wojewódzkie mają jakiś system związany z zarządzaniem energią, kontaktem z mieszkańcami, transportem, rowerami miejskimi czy chociażby budżetami partycypacyjnymi.
W raporcie „Innowacyjne miasta – życie, praca i mieszkanie przyszłości” analitycy zauważają, że dziś mówienie o inteligentnym mieście wyłącznie w kontekście implementacji technologii to już przeszłość. Obecnie dąży się do tworzenia tzw. smart cities czwartej generacji, które wykorzystują innowacje do rozwiązywania realnych problemów swoich społeczności i angażowania, włączania głosu mieszkańców do decydowania o mieście. Współpracują przy tym także z sektorem naukowym, organizacjami pozarządowymi, biznesem i partnerami technologicznymi. W Polsce niestety nadal dominuje myślenie o inteligentnym mieście głównie w kontekście nowoczesnych technologii.
Może Cię zainteresuje: Rewolucyjny plan rządu na spekulacje mieszkaniami
Oczekiwania społeczne
Eksperci podkreślają, że miasta muszą się zmieniać, lepiej odpowiadać mieszkańcom, zwracać dużo większą uwagę na to, czego oczekują ludzie, którzy w tych miastach mieszkają. Problemy związane są głównie z ochroną środowiska, komunikacją czy jakością życia. Bolączką jest także czas, jaki muszą poświęcać na zbędne rzeczy: dojazdy do pracy, stanie w korkach czy załatwianie spraw urzędowych. Widać dziś zdecydowaną zmianę, jeśli chodzi o mieszkańców miast, którzy chcą mieszkać wygodniej i poświęcać więcej czasu rodzinom i hobby, swoim przyjemnościom.
W badaniu przeprowadzonym przez ThinkCo i Otodom na potrzeby raportu Polacy wskazywali, że tym, czego najbardziej brakuje w ich mieście i jednocześnie tym, czym powinno charakteryzować się miasto w pełni nowoczesne, jest m.in. sprawny transport publiczny, dbałość o środowisko (ekorozwiązania, tereny zielone etc.) oraz usprawnienie dla samochodów i rozwinięta infrastruktura pieszo-rowerowa. Głównym czynnikiem, wymienianym na pierwszym miejscu tej listy, okazały się jednak dostępne cenowo, dobrej jakości mieszkania przeznaczone do kupienia bądź najmu. Te oczekiwania będą stanowić w nadchodzących latach główne wyzwanie dla sektora nieruchomości.
Praca przyszłości
W nowoczesnych miastach – wraz z postępującą zmianą modelu pracy na hybrydowy lub zdalny – metamorfozom podlega też sektor nieruchomości komercyjnych. Tradycyjne biurowce coraz częściej są uzupełniane przez obiekty oferujące przestrzenie typu open space i coworkingowe, pomieszczenia przystosowane do organizacji wydarzeń i spotkań na większą i mniejszą skalę czy rekreacji.
Praca przyszłości w innowacyjnym mieście będzie cechować się inkluzywnością, dostępnością i współpracą. Już dziś miejsca pracy przestają służyć tylko i wyłącznie do pracy, a stają się miejscami spotkań – takie, jak np. kampus innowacji CIC Warsaw są podobne do agory w starożytnym Rzymie czy Grecji, gdzie ludzie przychodzili się spotkać i porozmawiać. To umożliwia wymianę wiedzy, edukację, tworzenie wspólnych inicjatyw. Zwłaszcza w erze postpandemicznej, gdzie nastąpiły ogromne zmiany w dynamice w pracy i przejście na nowy model, jakim jest praca hybrydowa.
Może Cię zainteresuje: Ryczałt z najmu obowiązkowy od 2023 roku
Nowy wymiar nośników reklamy zewnętrznej
W inteligentnych miastach funkcjonalną częścią przestrzeni publicznej stają się nawet nośniki reklamy zewnętrznej, które – poza treściami reklamowymi – mogą posłużyć jako element zarządzania kryzysowego i przekazywać informacje o dużo większej wadze, np. uprzedzać o gwałtownych zmianach pogody, nawałnicach czy silnych wiatrach albo podawać w czasie rzeczywistym informacje o awariach czy wypadkach, usprawniając w ten sposób komunikację w ramach miasta.
W inteligentnym mieście, dobrze poinformowani mieszkańcy wykorzystują tę wiedzę do optymalizacji własnych działań. W tym kontekście nośniki reklamy zewnętrznej, jak najbardziej wpasowują się w ideę smart city, bo jest to medium przede wszystkim zasięgowe, demokratyczne i skuteczne, a w jego obrębie funkcjonuje większość populacji miast liczących powyżej 200 tys. mieszkańców. Poza tym nośniki reklamy zewnętrznej oczywiście mają w sobie komponent nie tylko informacyjny, ale też komercyjny. I ten komponent może finansować różne funkcjonalności, jak np. ładowarka do pojazdów elektrycznych. Wszystko to ułatwia rozwój tego typu infrastruktury.
Według danych ONZ w miastach mieszka w tej chwili ok. 55 proc. światowej populacji, ale do 2050 roku ten odsetek wzrośnie już do 68 proc. Ten trend nie ominie też polskich miast, które według prognoz Banku Światowego do połowy tego stulecia będą zamieszkiwane już przez 70 proc. populacji kraju. Ta postępująca urbanizacja sprawia, że miasta muszą się dziś mierzyć z długą listą wyzwań, dotyczących chociażby smogu i złej jakości powietrza, hałasu, gospodarki odpadami, jakości usług publicznych i zdrowotnych, rozwoju infrastruktury publicznej i komunikacyjnej, zapewnienia bezpieczeństwa, dostępności mieszkań, chaosu przestrzennego, efektywności energetycznej czy nierówności społecznych. Wiele z tych wyzwań można zagospodarować z wykorzystaniem rozwiązań smart city. Wartość globalnego rynku takich rozwiązań jest szacowana na ponad 1,2 bln dol., ale w najbliższych latach spodziewany jest wzrost przekraczający 24 proc. rocznie, do ponad 7 bln dol. na koniec obecnej dekady.
Źródło: Newseria Biznes